Wpis z mikrobloga

@Tippler: byle jakie studia, angielski B, excel (choć nie zawsze) i korpo limuzynę pod dom przysyłają takie SSANIE jest. To nic, że kolejki długie jak wąż, a miejsce jedno.
  • Odpowiedz
@fraciu: @alosiek: korzystam jako firma z wielu magazynow czesto duzych. Kazdy smaga sie z brakami kadrowymi, a niektore molochy oparly swoja gospodarke magazynowa o ludzi z ua. Czasem mam wrazenie ze jak ludzie widza ze z doswiadczeniem to nawet cv nie wysla. Mialem 4 prace do kazdej aplikowalem bez doswiadczenia, w kazdej bylo ono wymagane. Dostalem sie do wszystkich.
  • Odpowiedz
@NuklearnySzpadel: Ja wiem, że niema tam takiej pensji bo mój znajomy tam pracuje.
Ale każdy kto pisze, że c-----o zarabia to mu odpisywali, żeby poszedł do lidla bo dają 4 tys do ręki na start.

Pierwsze widzę o wózku widłowym tutaj.
  • Odpowiedz
@Tippler: rano był tu jeszcze temat Mirka żalącego się na zarobki ale chyba spadł z rowerka.
Jeden wykopek doradził mu żeby został testerem gier, bo tam wymagają tylko minimalnej znajomości angielskiego i obycia w gierkach.
Przejrzałem kilkadziesiąt ogłoszeń na różnych portalach (wszystkie dla początkujących testerów) i nie znalazłem ŻADNEGO z tak niskimi wymaganiami.
Wszędzie angielski co najmniej B2, ale zazwyczaj C1
Do tego oczywiście 1-2 lata doświadczenia. No i dobrze
  • Odpowiedz
@cezeter: logika wykopka. wszystko zaraz wytłumaczy fobią społeczną i swoim s-----------m. za nic nie można być odpowiedzialnym, hajs by się tylko chciało i elo
  • Odpowiedz