Wpis z mikrobloga

POST TYMCZASOWY

A więc do rzeczy, mam 24 lata, kiedyś jak mnie nie było na świecie przed 98 rokiem mój ojciec zrobił nieślubne dziecko jakiejś babie od siebie ze wsi. Kiedyś gdy byłem u Babci na wakacjach miałem może z 15 lat to brat pokazał mi pewną dziewczynę o imieniu Patrycja i powiedział że to moja przyrodnia siostra że to córka mojego własnego ojca, matka mi o tym tez kiedyś wspominała, ta dziewczyna nie wiedziała o moim istnieniu aż do teraz, teraz próbuje mnie znaleźć i właśnie się przebudziłem żeby się odlać i patrzę zaproszenie do znajomych na fejsie i co mam teraz zrobić co jej odpowiedzieć ?

#kiciochpyta #rodzenstwo #ojciec #syn #corka #pomocy
Own3d_23 - POST TYMCZASOWY 

A więc do rzeczy, mam 24 lata, kiedyś jak mnie nie było ...

źródło: comment_1644453287CHBiqJzJVeF6yjSDNHjCIs.jpg

Pobierz
  • 155
Ostatnio przyszedł list od komornika bez podpisu na ojca, generalnie nigdy tak nie zdarzało że bez podpisu nie otwieraliśmy go trzeba odesłać spowrotem generalnie wydaje mi się że coś jest grane na rzeczy, może chce wysępić kasę i informacje bo może składa jakieś papiery do sądu czy coś, kolega mi tu podpowiada żebym za dużo nie chlapał, w sobotę mam z nią rozmawiać przez telefon to będę wszystko nagrywał.
@Own3d_23: wiesz co, możesz jej odpowiedzieć, że owszem jesteś, ale temat tego człowieka jest dla Ciebie nieprzyjemny i o nim rozmawiać niestety nie chcesz, więc jeśli chce się czegoś o nim dowiedzieć, to niestety nie jesteś w stanie.
@Own3d_23: Ziomiuś, mnie tak znalazł syn z pierwszego małżeństwa ojca. Pogadaliśmy, wymieniliśmy się adresami jakbyśmy tam byli w swoich okolicach, by się odwiedzić, i tyle. Czasem jakieś życzenia na fb wrzucamy.

Naprawdę warto jej chociaż odpowiedzieć, a jak rozmowa pójdzie w złym kierunku, niekomfortowym dla Ciebie, to utnij i się pożegnaj. Serio, warto rozmawiać - od razu wszystko stanie się jasne i nie ma co szyć scenariuszy. Podejdź ostrożnie i na
@Own3d_23: jakkolwiek negatywnych konsekwencji nie można wykluczyć, tak też nie można ich z automatu zakładać.

Różowa kilka lat temu stwierdziła, że chce odnaleźć swoją "źródłową" rodzinę. Zaczęliśmy śledztwo zakrojone na szeroką skalę ;) Akt urodzenia i miejscowość, kontakt z tamtejszym urzędem stanu cywilnego, gdzie początkowo nie chciano wcale udzielić informacji, dopóki się nie zjawiliśmy tam osobiście. Potem rozmowa z lokalnym księdzem, z panią z okolicznego sklepu spożywczego... historia jest bardzo długa,
@Own3d_23 Mam jednak nadzieję, że to bait, bo trzeba być zjebem (jak ten ojciec zresztą), żeby takie sprawy rozgrywać na portalu z papieżami i rumunem. Gdyby ta laska widziała ten post i odpowiedzi, miałaby niezły mindfuck, że tacy ludzie istnieją. Kurde, podsłuchy, spadki, alimenty, MLM, nie jeździj do rodziny, zablokuj kontakty... no złote rady.

Zachowaj się jak człowiek, bo póki co, udostępniając tę rozmowę, zachowujesz się jak głąb.

Dajesz numer telefonu, piszesz
@Own3d_23: Mój niebieski miał podobną sytuację, tylko że on akurat wiedział że ma przyrodnie rodzeństwo, ale od czasów wczesnego dzieciństwa go nie widział. Któregoś dnia siostra go znalazła w społecznościówkach i napisała - po prostu chciała zapytać co u niego, co robi w życiu, bo męczyło ją ze gdzieś tam po świecie chodzi jej brat, ale ona nie ma pojęcia co się z nim dzieje i jakim jest człowiekiem.
@Own3d_23: ale z ciebie pierdoła XD I jeszcze słuchaj wykopków i ich patologiczno spiskowych teorii to świetnie na tym wyjdziesz XD
Odezwij się do niej jak dorosły człowiek. Jak coś będzie chciała to zawsze możesz ją spławić. Jeśli nie, to se pogadacie jakim to ojciec był #!$%@? i tyle. To taki dziwne, ze dziewczyna szuka własnych korzeni? A wy od razu myślicie o pieniądzach i kij wie czym jeszcze.
I tak