Wpis z mikrobloga

xD


> universal relating to or done by all people or things in the world or in a particular group; applicable to all cases


@fukinloner: Typie, i Ty się uważasz za wykształconego i myślącego logicznie... ¯\_(ツ)_/¯ właśnie się okazało, że cały ten wątek był okrutną stratą czasu, ehhhhh

Chociaż jeszcze się łudzę, że sam po prostu nie ogarniasz języka
@enslavedeagle: według powszechnej definicji mówi, że należy /powinniśmy itd. zaprzestać rozmnażania się - rozmnażanie to zło. Wg. definicji norm moralnych osoba uznająca rozmnażanie za moralnie złe - powinna chcieć zakazania rozmnażania się.
ale jakie pytanie?


@fukinloner: To pytanie:

a kto daje ci prawo o decydowaniu, czy inni powinni (określając się jako antynatalistka to robisz)? Zdajesz sobie sprawę, że ludzie mogą mieć inne doświadczenia od ciebie i w ich wyniku dojść do innych konkluzji na temat życia i jego wartości?


------

Chyba ci już odpowiedziałem, kategoryczność norm moralnych polega na tym, że wymaga się ich stoswania uniwersalnego a nie osobistego.


Nie każdy musi wierzyć
Wg. definicji norm moralnych osoba uznająca rozmnażanie za moralnie złe - powinna chcieć zakazania rozmnażania się.


@fukinloner: Ależ ja bardzo bym chciał, żeby wszedł zakaz rozmnażania się. Ale nie łudzę się, że przy jakimkolwiek wysiłku włożonym przez nieskończoną liczbę osób o podobnych do moich poglądach, kiedykolwiek do tego dojdzie.

Coś jak wygranie bańki w Lotto - bardzo bym chciał, ale nie wierzę w swoje szanse nawet na tyle, żeby
@KomosaBiala: Cóż, przyznam że czasem odpalają mi się zapędy ludobójcze, szczególnie podczas jazdy samochodem, gdy nie mogę wyprzedzić rowerzysty, jadącego po drodze, gdy obok jest ścieżka rowerowa, więc chyba nie będę się już z tym kłócił. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@manekin
właściwie to niezbyt mnie to obchodzi, wytłumaczyłam ci tylko jak to działa. mnie obchodzę tylko ja i najbliższe mi osoby, to że ty zrobisz sobie dziecko czy pięcioro mi realnie wisi.
uważam, że antynatalizm głosi wiele prawdy i przemawiają do mnie te założenia, ale to JA się z nimi chcę utożsamiać. patrząc na ogół jest to utopia nie do osiągnięcia (kto myśli inaczej jest śmieszny i naiwny), a nawet gdyby to
@manekin:

Argument z ruletką do mnie nie przemawia, bo sugeruje, że to coś bardzo ryzykownego


Tak, to bardzo ryzykowne i bynajmniej nie świadczy o tym jakiś tam dokładny procent szansy na coś specyficznie negatywnego, tylko sam fakt, że istnieje możliwość, że będzie to dotyczyło istoty, którą stworzysz. Oczywiście argument ten dotyczy jedynie czegoś specyficznego (czegoś, o czym myśl nawet na takich jak ty zrobi już teraz wrażenie), ponieważ samo to, że