Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi czy ja coś źle rozumiem?

Umówiliśmy się z niebieskim na zrobienie wspólnie tatuaży. Ten sam wzór robi on i ja.

Wybraliśmy tatuażystę i umówiliśmy się na termin. Przekazano nam informację, że dzień przed sesją otrzymamy wzór do akceptu. Jeśli poprawki będą duże to będą poprawione i przesłane ponownie do akceptu jeszcze przed sesją. Jeśli będą małe to będą korygowane w dniu sesji.

Wybraliśmy dwie twarze rysowane metodą one line.

Dzień przed otrzymaliśmy wzór, który nie przypominał metody one line. Były to po prostu czyjeś twarze z pełnymi rysami.

Poprosiliśmy o korektę i wzór w technice, która łączy dwie twarze: męską i kobiecą techniką nieodrywania ręki od kartki, bez rysowania rysów twarzy, bo nie chceby cudzych twarzy tatuować. Chcemy twarze symboliczne, bo chodzi nam o styl, czyli bochomazy z których wychodzą twarze.

Tatuatorka odmówiła poprawek przed sesją. Powiedziała że zrobi je w dniu sesji i przekazała informacje że możemy w dniu sesji nawet cały dzień wspólnie rysować wzór, ale jeśli przez to nie zdążymy zrobić tatuażu, to wtedy policzy nas normalnie jak za wykonane tatuaże i będziemy musieli kupić jeszcze jedną sesję. Czyli 1300 zł za dzień rysowania wzoru.

Powiedzieliśmy, że albo zobaczymy poprawkę przed sesją, albo nie przychodzimy na sesje.

Finalnie nie będzie sesji bo ona tej poprawki nie odeśle za #!$%@?, bo twierdzi że jest artystką i nie pokazuje swoich prac, bo ktoś jej może ukraść. Jest obrażona na klienta napisała "żegnam".

Powiedzcie, czy tak wygląda robienie tatuażu? Czy to jest normalne? Co to do #!$%@? było?
Robimy tatuaż 2 raz, wcześniej tylko mały napis.

Zdjęcie tylko poglądowo dla pokazania o jaki wzór chodzi.
#tatuaze #tatuazboners #inba #sztuka #artysci #warszawa
Pobierz Agnsad - Powiedzcie mi czy ja coś źle rozumiem?

Umówiliśmy się z niebieskim na zrobi...
źródło: comment_1644300283soovdRreIArkeUFd8s2tep.jpg
  • 87
@Agnsad: po całej tej dyskusji jaka się tutaj odbyła i jak to wygląda tylko utwierdzam się w przekonaniu, że tatuaże to coś zupełnie nie dla mnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
i tak jak inni tu piszą zdecydowanie znajdźcie kogoś innego, kto specjalizuje się w tym konkretnym stylu, który chcecie
Jak można nie ufać Klientowi, bo pójdzie z projektem do kogoś innego,

I jednocześnie się oburzać, że Klient nie ufa Tobie i chce znać projekt?


@Agnsad: Założenia są takie, że tatuator to artysta, przez wielkie A ( ͡° ͜ʖ ͡°) I bez śmieszków, niektóre prace to faktycznie sztosy. Sprawdzasz w jakim stylu dany magik rysuje, piszesz do niego oczekiwania, swoje pomysły etc, a ten to akceptuje, albo
@Agnsad: Mam kilka tatuaży, w tym też duże, które zajmują 1-1,5 sesji. Zawsze było to tak, że wstępnie określałam co to ma być, podsyłałam jakieś obrazki, a projekt dostawałam do wglądu w dniu sesji. Akurat trafiłam na osobę, której styl mi się podoba (to ważne przy wyborze tatuażysty, żeby przejrzeć portfolio), więc poprawek jakiś znacznych nigdy nie zgłaszałam, ale jakby coś było no to faktycznie poprawia się w dniu sesji. Czas
@ZasilaczKomputerowy ciało służy jedynie do noszenia mojej osobowości i realizowania mojego losu. W tym wcieleniu. Ma być zdrowe, na jego piękno średnio mam wpływ. Tyle.

Dodatkowo tatuaż jest dla mnie symbolem. Czymś w rodzaju zatrzymania czasu. Zrobiłam tatuaż gdy zdecydowałam 8 lat temu by być samotną matką. Teraz mam szczęśliwe życie, a ten tatuaż przypomina mi jak ciekawą mam historię życia. Patrze i widzę trud tamtego momentu.

Ja tak rozumuje, ale ja
@Agnsad: Jest bardzo wiele innych sposobów, żeby ustanowić taki symbol, więc musi być jakiś powód dla którego jest to tatuaż. Przepraszam, że dopytuję, ale można nosić coś w portfelu, zrobić sobie naszyjnik czy inną biżuterię, naprawdę są setki sposobów, gdzie można stworzyć symbol. Zatem zgaduję, że nieprzypadkowo został wybrany tatuaż.
@Agnsad: Z góry zaznaczę, że jak nie masz ochoty to nie musisz odpowiadać bo robię się upierdliwy. Mam po prostu wrażenie że kręcimy się w kółko. W moim rozumieniu psychologii człowieka, wszystkie czynności mają źródło w potrzebach. Potrzeby wyższego rzędu po rozłożeniu na czynniki pierwsze mają genezę w potrzebach niższego rzędu bądź np. są mechanizmem kompensacji traum. Traumy, szczególnie te z dzieciństwa powodują nieprawidłowy rozwój osobowości. Powiedzmy że zmieniają wektory niektórych
@ZasilaczKomputerowy jak przejżysz moje wpisy to poskładasz puzle. Jest to bez wątpienia mechanizm kompensacji traum: narcystyczna matka narzucająca konieczność stwarzania pozorów w postaci schludnego wyglądu; ojciec fanatyczny katolik gwarantujący życie pełne nakazów, to wolno, a tego kategorycznie nie. "Kategorycznie nie" to ważny zwrot w moim dorastaniu.

Decydowanie o sobie daje mi bardzo dużą radość i autentyczną satysfakcję, bez niezdrowego robienia komukolwiek na złość.

Tatuaże mi się także zwyczajnie podobają, a jak się