Wpis z mikrobloga

@Onaaa20: ja rzadko bardzo odczuwałem emocje przed nofapem nie potrafiłem płakać ani się cieszyć praktycznie wcale na nofapie czasem mi się zdarzy taki detoks emocjonalny ze te emocje wychodzą ze mnie
@Onaaa20: Nie wiem, co to za dziwna moda z tym nofapem. Wielokrotnie przez długi okres nie "fapię", bo nie mam do czego - porno to dla mnie zamaskowane cuckoldstwo, nie oglądam, a zainteresowany też nikt mną nie był, więc nawet i na pamięciówy nie bardzo mam ochotę.

Czy fapię, czy nie - jest cały czas tak samo, nie zauważam żadnej różnicy w pracy mózgu. Wg mnie to powstrzymywanie się jest bez