Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak 4 lata temu były Igrzyska i Stefan Hula, który nie wygrał nigdy nic indywidualnie, miał niepowtarzalną szansę na złoty medal olimpijski w skokach, który byłby sensacją na cały świat. Był pierwszy po I serii i brakowało mu jednego, choćby solidnego skoku, żeby wywalczyć nawet ten brąz.

I Stefan skoczył tak, jak skakał zawsze, czyli generalnie po #!$%@? i finalnie zajął 5 miejsce. Wystarczyło oddać 1 dobry skok w całej karierze więcej.

Pozdrawiam
#pekin2022 #skoki
  • 10
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy Aż tak wielką sensacja medal dla Huli by nie był. Wtedy miał sezon życia i zdarzały mu się dobre skoki, łapał się do czołowej 10, to nie było tak, że Stefanek ( ͡º ͜ʖ͡º) ciągle gdzieś klepał bule koło 30 miejsca, tylko wtedy naprawdę niezle skakał. Przecie to Hula był pewniakiem do kadry a o miejsce walczył Kot i Żyła.
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Chodziło mi o ten drugi skok. Popatrz sobie na reakcje reszty polskich zawodników po skoku. Wszyscy czekali razem z nim zastanawiając się czy będzie 2. czy 3. miejsce. A tu 5. i zonk. Przeliczniki zabrały mu medal. Po konkursie chyba Kubacki opowiadał, że widział zwisające wstążki przy wiatromierzach, a Huli odjęto tyle punktów jakby miał huragan pod narty.
Z innych wspomnień to Stocha brązowego medalu pozbawił... polski sędzia. Gdyby
  • Odpowiedz