Wpis z mikrobloga

JA #!$%@?Ę. Nie ma nic gorszego niż nadgorliwy kupiec na allegro. Sprzedałam monitor panu Tomaszowi z Częstochowy (a masz, ciesz się dziadzie, kupujesz o stówę taniej niż mi się opylało). Pan Tomasz minutę po zakończeniu aukcji zadzwonił do mnie podekscytowany: „To kiedy mnie pani wyśle ten monitor? Dzisiaj?”. No tak, najlepiej zaraz. Do tego proponuje, że może wysłałabym mu gratis ten monitorek, bo przecież 40zł to drogo za wysyłkę. Tłumaczę mu uprzejmie, że #!$%@? nie ma mowy, tutaj pan ma Payu, a jak pieniądze dojdą, wyślę monitor.

Wysyła pieniądze w czwartkowy wieczór (19:00) i pyta się, czy wyślę jeszcze dzisiaj. Nie odpisuję, bo jestem w kinie. Gdy z niego wychodzę, mam 6 nieodebranych połączeń do pana Tomasza.

Trochę się irytuję. Do tego nie wyślę mu tego monitora w piątek, bo jadę do Łodzi. Piszę mu eska, bardzo pogodnego i serdecznego – sorry, panie Tomku, wyślę w poniedziałek. To pana Tomasza absolutnie nie satysfakcjonuje, więc cały piątek do mnie wydzwania z różnymi uwagami. Po różnych perypetiach, kilkunastu smsach ‘WYSYLA PANI???’, „Pieniążki wpłaciłem w czwartek….już jest niedziela….monitora brak….”, wreszcie docieram na pocztę i wysyłam ten #!$%@? monitor. Na dokładkę okazuje się, że przesyłka wychodzi 10 zł drożej, więc biznes robi się coraz mniej opłacalny.

I teraz robi się grubo. Od poniedziałku, codziennie dostaję SMSy typu:

„Monitora jak nie było…tak nie ma….”

„Pani go chyba dlirzansem wysyłała”. (pis. autentyczna)

„ Tak sobie myślę, czy umiała pani zapakować ten monitor. A jak się obtłucze???”

##!$%@? #coolstory #ratunku
  • 32
@szatniarka: To teraz wyobraź sobie, że ja mam tak codziennie z +- 7 klientami. Ale jak tylko spróbowałem się postawić po stronie tego buca co był na głównej z płomyczkiem (tam chodziło o wymianę tej żarówki) to wykopki prawie zapluły mnie jadem... ;-(
@szatniarka: U mnie kobita kupiła sweter. Po dwóch tygodnia pisze do mnie, żebym oddała hajs i w ogóle bo to sweter dziecięcy i podróba, i w ogóle że niezła ze mnie oszustka itp., Pisze jej kulturalnie, miała pani podane wymiary swetra więc o co chodzi? No bo on za mały jest, brzuch jej wystaje i rękaw za krótki. Dobra, nie chce mi się znią #!$%@?ć. Odpisałam kulturalnie, że nie powinnam ponosić
@szatniarka: następnym razem rozegraj to inaczej. Zadzwoń do delikwenta i powiedz, że nie masz czasu mu wysłać monitora w piątek ale za to może Pan zechce sam po niego podejść bo akurat w piątek będziesz w Częstochowie, jesteś tam umówiona w Mercurym z p. Zbrońskim (Naczelnik Urzędu Skarbowego) oraz p. Soborakiem i Koperskim (wiceprezydentowie miasta) w sprawach biznesowych i jeżeli Sz. P. Tomasz również chce dołączyć to nie ma problemu.
@szatniarka: miałem takiego samego typa jak sprzedawałem ram - on wysłał kasę i "w środę na pewno dojdzie kasa, to żebym już był przygotowany od razu do wysyłki", a ja "tak, lol kurfa, już będę siedział na poczcie" Oczywiście w międzyczasie kilka mail z lolegro "widział, że się logowałem, a nic nie odpisałem", że już zaraz wałek (tak, o 4 dychy ehehehe). Ostatecznie wysłałem w czwartek, akurat jak dzwonił ten natręt.
@krupek: bo może nie jesteś Panem Tomaszem z tej historii i w przeciwieństwie do niego masz godność i rozum człowieka czyli w ogóle takiej odpowiedzi byś nie potrzebował.
@szatniarka: tak sie sklada ze dzis sprzedawlem perfume za 130zl wystawiona (wartosc rynkowa ponad 200) orygnial. Dzwoni facio i pyta za ile sprzedam od reki to mowie a niech strace za 100 plus wiadomo pana koszta. Kminil czy sie nie da jeszcze cos sposcic ja mowie ze napewno juz nie i smieje sie juz do niego przez telefon.

Skonczylo sie na 100 plus doplata 14 zl przeyslki ubezpieczoenj priotrytet, facet do