Wpis z mikrobloga

Ej mirasy pracujace zdalnie (pewnie glownie #it #programista15k etc): siedze zdalnie od marca 2019 i nie zanosi sie zeby to sie mialo zmienic. Zauwazylem za to jak drastycznie spadly moje standardy dotyczace ubioru. Co mam na mysli?
- moim glownym ubiorem sa spodnie dresowe i bluza z kapturem, wychodze gdzies w ciagu dnia to zwykle tak. Wczesniej wychodzenie na miasto wiazalo sie z zalozeniem przynajmniej jeansow, zeby nie wygladac jak fleja. Not anymore ( ͡° ͜ʖ ͡°) Troche #!$%@? te dresy? No problem!
- siedze tak ubrany w pracy, no chyba ze musze kamere wlaczyc - wtedy zakladam sweter (podkoszulke mam zwykle biala wiec i tak jest git). Smart casual jak sie patrzy!
- zalozenie jeansow to teraz jest dla mnie ekwiwalent odpalenia sie jak szczur na otwarcie kanalu
- przez 2,5 roku wydalem dokladnie 50zl na ubranie (nie liczac gaci i skarpetek - szanujmy sie), bo kupilem sobie koszulke.
- pomimo faktu ze kupowalem czesto buty sensownej jakosci to zwykle nie nadawaly sie do niczego po sezonie. Od pandemii nie kupilem pary butow bo zadnej nie zniszczylem - profit!

A jak tam u was?
#pytanie #pracbaza #pracazdalna #modameska
  • 13
  • Odpowiedz
@jeremy_bolm: dokładnie to samo
Mam 2 pary dresów z decathlonu za 99zł i bluzy za 8€ z takko i tak sobie chodzę od 2 lat XDDD
Oczywiście wszystko zawsze czyste i wyprane.

zauważyłem że ludzie się dziwnie patrzą jak wchodzę do lounge'ów na lotnisku albo do lepszych sklepów

kilka razy w ciągu dwóch lat założyłem polo shirt (też decathlonu, edycja golf xD) m.in na rozmowę o pracę
  • Odpowiedz