Wpis z mikrobloga

@pcela: nam kiedyś ktoś zablokował wyjazd, fotka poszła i co odpisali? Że dopóki nie dostarczę imienia i nazwiska kierowcy, to oni nic nie mogą zrobić ;/
  • Odpowiedz
@xTortox: no więc właśnie po co takie zgłoszenia? :( Jakoś jak radar uchwyci auto, to mandat kieruje się do właściciela auta, a ten bierze go na siebie lub podaje sprawcę. Dlaczego tutaj nie może zadziałać to samo?
Finalnie, w tamtym przypadku nikt nie wystawił mandatu, nie odholował auta, grzecznie się czekało, aż właściciel/kierowca go zabierze....
  • Odpowiedz
@uniQuee: To są całkowicie inne sytuacje, a tryb postępowania zależy od tego co należy zgromadzić w trakcie czynności, aby doszło do skutecznego ukarania sprawcy, a cały materiał nie budził żadnej wątpliwości prawnej. Radar to urządzenie w pełni zalegalizowane, które ujawnione wykroczenie rejestruje z przypisaną datą, godziną, miejscem i można to w toku czynności wyjaśniających uznać jako dowód niebudzący wątpliwości. Podobnie jest z wykroczeniami drogowymi ujawnionymi choćby w związku z nieprzestrzeganiem
  • Odpowiedz
@xTortox: nie no ja rozumiem w pełni konieczność dowodów, itp., ale przy zdjęciach też jest data i godzina ich zrobienia :) a więc dokładny czas wykroczenia jest - nie jego startu, jak dana sekunda, kiedy ono było. W naszym przypadku to była zastawiona brama wyjazdowa z garażu podziemnego - nie dało się wjechać i wyjechać. Rozumiem, że są sytuacje, gdzie zdjęcie nie odzwierciedli dokładnie sytuacji, ale jednak są też takie,
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@uniQuee:
Kiedyś zgłosiłem parkowanie na miejscu dla osoby niepełnosprawnego (gość specjalnie tam stanął, aby mieć bliżej wejścia do sklepu). Straż miejska odpisała, że patrol był na miejscu (byli po kilku godzinach) i nie było pojazdu, więc nie potwierdzają zgłoszenia.
Policji wystarczą zdjęcia, a SM musi potwierdzić w terenie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Rabe:
Już kilka razy SM mi odpisała, że kontrola w terenie nie potwierdziła wykroczenia i na tym był koniec.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@xTortox:
Te dwie płyty to akurat chodnik w tamtym miejscu. Akurat tam jest on właśnie tak wąski, potem się robi szerszy (tutaj akurat brak miejsca na szerszy). A po lewej stronie widać pusty parking (jest oznakowany znakami pionowymi, choć na zdjęciu ich nie widać).
  • Odpowiedz