Wpis z mikrobloga

@Sandrinia: sorry, że o tym piszę, ale takie odżywianie jest bardzo niezdrowe. Te "wędliny" to moim zdaniem są kancerogenne chyba, że sama robiłaś i wiesz jak. Jedyne co było zdrowe w Twoim śniadaniu to kawa, chyba, że jakaś 3w1, albo z dodatkiem śmietanki w proszku.
  • Odpowiedz
@Beekeeper: Twoim zdaniem są kancerogenne? Swietnie posłuchać eksperta w dziedzinie, pańskie liczne analizy wpływu tejże szynki na powstawanie nowotworów przyczyniły się społeczeństwu.

A całkiem poważnie, co obecnie nie jest kancerogenne? Należy odrzucić wszystkie produkty których akurat sami nie wytworzyliśmy? Przecież tak się nie da funkcjonować.
  • Odpowiedz
@Beekeeper: nie musisz przepraszać, nie mam nic przeciwko pisaniu swojej opinii pod moimi wpisami. Jednak dziwi mnie, że z jednego zdjęcia oceniłeś tak łatwo, jak mi się nawet nie chciało pisać co tam jest. Imo normalny, wartościowy posiłek, zwłaszcza że szynka ze stoiska z wędlinami, a nie z jakiejś paczki z Biedry xd
  • Odpowiedz
@JankoMuzyk: trzeba unikać wysoko przetworzonej żywności, wydawało mi się, że to większość osób wie. Tak się składa, że robiłem własne szynki, wiem też co się dodaje do szynek kupnych i dlaczego. Czytam też publikacje naukowe i uważam, że część z tych substancji może przyczyniać się do powstawania nowotworów, takie działanie w nadmiarze ma nawet zwykła sól, a co dopiero dodatki konserwujące, wypełniające, które są w "wędlinach". Chcesz to kupuj i
  • Odpowiedz
@Beekeeper: Gościu, nie znając składu, nazwy i jej pochodzenia stwierdziłeś że jest kancerogenna, nie masz nic na swoją obronę, więc nawet nie próbuj. W jakiej publikacji naukowej napisane jest, że tylko po szynkach wytworzonych własnymi rękami nie dostaje się raka? XD To mogłaby być niezła lektura
  • Odpowiedz
@Beekeeper: z tego co piszesz wynika, że najlepiej to samemu hodować świnkę czy kurczaka, bo przynajmniej sama będę ją karmić, a tak to jak kupujesz mięso z którego chcesz zrobić szynkę to skąd wiesz czym zwierzątko było faszerowane? Mieszkam w centrum wielkiego miasta i nie mam możliwości ani robić własnej szynki, ani tym bardziej hodować zwierząt xd
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: a co to za problem, że mieszkasz w bloku? Chłopie, zainteresuj się tematem i nie widzę najmniejszego problemu - to nie jest fizyka jądrowa. Zacznij od szynek gotowanych, kup szynkowar ...

@Sandrinia nie da się, nie mam możliwości. Może zacznij od tego jakie substancje są kancerogenne, a potem zastanów się, czy kupno mięsa ze sklepu i robienie własnej szynki może to zmienić. Skoro nie masz na ten temat
  • Odpowiedz
@Sandrinia: no możesz mieć takie zdanie, ale ma się to odwrotnie do rzeczywistości i jest tak jak napisałem. Oczywiście możesz zaklinać rzeczywistość. Tutaj masz prosty artykuł, a nie publikację naukową, który mówi parę zdań na ten temat. Więcej nie daje, bo raczej mija się to z celem i na tym zakończmy dyskusję.
https://www.mdanderson.org/publications/focused-on-health/eat-less-processed-meat.h11-1590624.html

@niemamkoncepcji: wiele rzeczy można o mnie powiedzieć, ale z pewnością nie to. Zbyt długo jestem
  • Odpowiedz
@Beekeeper: Przepraszam najmocniej, ale wrzuciłeś publikacje której nikt nie zaprzecza. Rozchodzi się poprostu o to co jest tam napisane, m.in.:

"Read the label. Check the ingredient list for words like nitrate, nitrite, cured or salted. If you spot these words, it’s a processed meat and should be avoided."

Nikt tam nie skreślił niskoprzetworzonych wyrobów z normalnym składem które można kupić w sklepach. Każą zwracać uwagę na skład, czy producenta produktów
  • Odpowiedz