Wpis z mikrobloga

#tkmaxx #polakicebulaki #polskaruchanawdupe

Przyjechałem sobie z tej Irlandii do Kraju nad Wisłą i wychodząc ze sklepu Obi w Bydgoszczy zauważyłem sklep TKMaxx. Ponieważ na obczyźnie mam ten sklep prawie pod nosem, to często tam wchodzę przy okazji codziennych zakupów. Jest to outlet, więc postanowiłem wejść do bydgoskiego oddziału tej sieci z nadzieją, że może znajdę jakieś ciekawe polskie marki za pół ceny (np. ubrania: Szefler, Wólczanka, drobny sprzęt domowy: Stalgast, Polkars).

I wiecie co zobaczyłem w tym sklepie?

Dokładnie takie same marki i produkty, które widuję każdego dnia w sklepie w swojej małej wiosce zabitej dechami w Irlandii. Nawet książki te same - po angielsku. Zupełnie jakby ktoś produkował to dla TKMaxxa. A ceny? Ceny wg kursu 1EUR=4PLN, ani grosza mniej, ani więcej.

#oswiadczenie

Oświadczam wszem i wobec, że zachodnie sieci ruchaja Polaków w dupsko bez wazeliny.
  • 4