17-latka reanimowała mężczyznę, który stracił przytomność na ulicy

17-latka udzieliła pierwszej pomocy mężczyźnie, który spadł z murku i nie dawał oznak życia. Do zdarzenia doszło w centrum Szczecina.

- #
- #
- #
- 63
17-latka udzieliła pierwszej pomocy mężczyźnie, który spadł z murku i nie dawał oznak życia. Do zdarzenia doszło w centrum Szczecina.
Komentarze (63)
najlepsze
1. Jeśli osoba zostanie potrącona przez samochód albo spadnie z większej wysokości, to nie należy jej gwałtownie podnosić, bo jeśli doszło do uszkodzenia kręgosłupa, to tylko pogorszymy sprawę.
2. Przechodząc obok tira zawsze starajmy się nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą, bo z jego miejsca możemy być zwyczajnie niewidoczni i pod żadnym
pod wpisem było sporo komentarzy opisujących zaginięcie ludzi,
@paramedix: Lepiej reanimować wtedy gdy jest to niepotrzebne czy odpuścić raz reanimację gdy powinno się reanimować? To dziewczyna z liceum a nie lekarz ratownik. Udzieliła pomocy najlepiej jak umiała i gość żyje. To się liczy.
I od kiedy puls sprawdza się na ręce... czego to uczą w szkole :(
@Snuq: od momentu kiedy uznajesz, że nie ma oddechu lub bicia serca. Dziewczyna to źle sprawdziła, ale poza tym zachowała się prawidłowo czyli skoro uznała, że dla gościa serce nie bije/nie oddycha to resuscytowała.
Nie powinniśmy jej ganić, bo - tak jak już ktoś wcześniej napisał - lepiej przeprowadzić zbędne RKO niż nie przeprowadzić potrzebnego RKO.