Aktywne Wpisy
kamz_4con +310
Zdziwiło mnie, że 1700 osób popiera taki wpis. Zero refleksji nad integralnością swojego narodu i afirmacja narodu obcego są dla mnie kuriozalne i prowadzi do konkluzji, że jest bardzo duża grupa osób, dla której lojalność narodowościowa jest zbędna. To prosta droga do wejścia w tę lukę przez inne państwa.
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
Zoyav +116
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
1. Prawdziwy jest buddyzm: karma, reinkarnacja itp. a ty jesteś chrześcijaniniem. Przestrzegasz jak możesz Dekalogu, starasz się być dobrym człowiekiem. Masz wizję piekła, czyścca lub nieba po śmierci. Korzystarz z sakramentów, odpustów. Po śmierci podlegasz reinkarnacji, ale ponieważ byłeś dobrym chrześcijaninem to nagromadziłeś dobrą karmę i trafiasz w lepsze warunki życia z okazją do kontynuowania duchowej ścieżki wyzwolenia. Profit, wygrywasz.
2. Prawdziwe jest chrześcijaństwo a ty jesteś buddystą w wersji zachodniej, light.Trochę medytujesz, nucisz jakieś mantry, nie jesz mięsa. Starasz się być dobrym człowiekiem - nie krzywdzisz innych istot. Ale nie wierzysz w osobowego Boga chrześijan, chociaż byłeś o Nim uczony w dzieciństwie. Z premedytacją odrzucasz wiarę w Ewangelię, może nawet formalnie dokonałeś apostazji. Po śmierci podlegasz sądowi szczegółówemu a ponieważ świadomie odrzuciłeś chrześcijaństwo, to czeka cię wieczność w piekle*. Przegrywasz
_* zgodnie z nauką Kościoła jeśli ktoś nie miał okazji poznać chrześcijaństwa bo żyje np. gdzieś w dzikiej dżungli ale ogólnie żyje "dobrze" to ma szansę na zbawienie, ale jak ktoś poznał Ewangelię (np. jako dziecko w rodzinie chrześcijańskiej) i ją potem odrzuca to niestety zostaje piekło._
#filozofia #filozofiadlajanuszy #religia #wiara #chrzescijanstwo #katolicyzm #buddyzm
Reinkarnację lepiej traktować jako pierwotny indyjski element kulturowy (szerszy niż sam buddyzm indyjski), co być może tłumaczy, dlaczego buddyzm chan i potem zen (rozwijane poza Indiami) do reinkarnacji się nie odwołują. Siła tego elementu była zbyt
@biliard: Nie do końca. W Zen jest reinkarnacja jak najbardziej. Tyle, że Zen sam w sobie skupia się głównie na chwili obecnej i tyle.
Z resztą mówienie o buddyzie i podawanie przykładu Zen jako dowodu na cokolwiek to śliski
Jeśli chodzi o wczesny buddyzm indyjski to idea reinkarnacji jest integralną częścią doktryny i przewija się przez kanon palijski (najstarszy). Nie jest to jakieś wierzenie ludowe ale ważny składnik indyjskiej kosmologii akceptowany przez elity. Jeśliby tak nie było to ta idea nie znalazłaby się na kartach kanonu który był redagowany przez doktorów buddyjskich.
Tylko jeden przykład z Maha-Saccaka Sutta w którym Budda opisuje swoją drogę do oświecenia i jak przypomina sobie swoje poprzednie egzystencje:
"When the mind was thus concentrated, purified, bright, unblemished, rid of defilement, pliant, malleable, steady, & attained to imperturbability, I directed it to the knowledge of recollecting my past lives. I recollected my manifold past lives, i.e., one birth, two...five, ten...fifty, a hundred, a thousand, a hundred thousand, many eons of cosmic contraction, many eons of cosmic expansion, many eons of cosmic contraction & expansion: 'There I had such a name, belonged to such a clan, had such an appearance. Such was my food, such my experience of pleasure & pain, such the end of my life. Passing away from that state, I re-arose there. There too I had such a name, belonged to such a clan, had such an appearance. Such was my food, such my experience of pleasure & pain, such the end of my life. Passing away from that state, I re-arose here.' Thus I remembered my manifold past lives in their modes
Wędrówka dusz jest elementem od samego początku buddyjskim ponieważ Budda szukał wyzwolenia z cierpienia samsary i uzyskał je w momencie parinirvany w momencie śmierci. Wszystkie trzy wielkie religie indyjskie wychodzą z tego punktu.
Doktryna an-atman oznacza że nie ma stałego, niezmiennego Atmana jak chcą systemy upaniszadowe
Btw mnie nie musisz przekonywać że reinkarnacja potem zaczęła występować jako metafora itp chodzi mi tylko o to zdanie dotyczące sprzeczności.
Tu nie tylko nie ma "ja", lecz także nie ma elementów, z których składa się "ja" (co łączy się zresztą z tzw. "nagłym oświeceniem").