Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AlvarezCasarez: nie, ale jak walka z religią to ok, ale pod warunkiem, że na wszystkie fronty zamiast uderzania tylko w tych, którzy nie oddadzą/ w których wszyscy uderzają.
  • Odpowiedz
@LonNon: najpierw spójrz na mój nick. A teraz słuchaj. Kiedyś samemu wydawało mi się, że krzyż na Giewoncie jest bez sensu i dlaczego wszędzie pchać religię? Ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Dlaczego? Dlatego, że właściwie w całych Alpach krzyż to swego rodzaju oznaczenie/marker wierzchołka - Gipfelkreuz. Myślę, że to część górskiej tradycji, która wywodzi się z chrześcijaństwa, ale już dawno przestała z chrześcijaństwem mieć cokolwiek wspólnego. To bardziej jak obiekt historyczny
  • Odpowiedz
@mlotan: #!$%@? argument ad wiek xD coś się dzieje dłużej niż ty żyjesz wiec wiadomo ze to jest dobre i tobie nie warto narzekać.

Sam stul pysk pajacu
  • Odpowiedz
@LonNon: „Na licznych tyrolskich szczytach, na pewno na ponad 1000 z nich, stoją krzyże. Krzyże są symbolem fenomenu, który trwa już od dwustu lat, a którego korzenie wcale nie są związane z religią. Pierwsze krzyże wznoszone były na szczytach już w 1799r (szczyt Klein) i w 1800r (Großglockner) – za każdym razem ku chwale pierwszego zdobycia. Krzyże symbolizują z jednej strony zwycięstwo, pierwsze zdobycie szczytu, a z drugiej strony są
  • Odpowiedz