Wpis z mikrobloga

Dla PZPN to byłoby akurat dobre, że są wyznaczone konkretne osoby do kontaktów z mediami. Dopuszczanie wszystkich mogłoby być dla nich po prostu szkodliwe. A sam Roko czy Borek są dla mnie kompletnie niewiarygodni w kontekście PZPNu. Przez lata włazili Bońkowi w dupę i złego słowa nie powiedzieli.