[JoMaHaa]

Czy w Waszych jednostkach tez jest taki problem z "naborem" nowych?

U mnie w zeszlym roku doszla jadna osoba, na szczęście fajny chłopak, nie zrezygnował mi po kilku miesiącach. Ale to jest nadal tylko jedna osoba. Starsi się wykruszają, bo wiek, bo czasem się ktoś przeprowadzi i nie ma kto ich zastąpić.

W innych jednostkach jak wspolnie działamy tez widze, ze przyjezdza stala ekipa od kilku lat.

I ja wiem, że to czasem nic fajnego, poswieca się swój wolny czas itp i nie kazdy tak chce. Ale zeby bylo az tak zle z zaangazowaniem mlodych to nie rozumiem.
Ja mam 25 lat, z mojego rocznika jest masa strażaków, serio wystarczylo 5 lat zeby priorytety młodzieży az tak sie zmienily?

Troche sie rozpisalem, ale glownie chciałbym wlasnie zapytać jak to u Was wygląda?

#osp

[glassmice]

@JoMaHaa: A z ciekawości, czy robicie sobie reklamę? Część "młodzieży" może nawet nie wiedzieć, że sa nabory. Na zadupiu to zawsze jest kółko wzajemnej adoracji.

[Odkamieniacz]

@JoMaHaa: serio pytanie.
Sa jakies wymagania, by byc w OSP?
Wiek? Umiejetnosci? Jak wogole to zaczac?

[JoMaHaa]

@glassmice: taką bardziej, ze jak kogos znasz (sasiada np) to zagadaj do niego niech do nas przyjdzie

@Odkamieniacz: zeby byc czlonkiem OSP nie ma zadnych wymagań. Natomiast zeby uczestniczyc w akcjach ratowniczo-gasniczych musisz byc czlonkiem OSP, przejść szkolenie w komendzie PSP, zdać egzamin, badania, komorę dymową no i oczywiscie ukończyć 18 lat.

Jesli nie uda Ci się mozesz nadal być w OSP, pełnić jakies funkcje "administracyjne" np.

Zacząć

[Zordon_]

@JoMaHaa: Myślę, że na to ma też wpływ ten krwiożerczy kapitalizm, tysiące treści żeby przypadkiem nikomu nie pomagać bo staniesz się komunistą. Wydaje mi się, że w tym wszystkim potrzebę działania, współzawodnictwa, pomocy innym, czucia się potrzebnym, robienia czegoś w imię wyższych celów zamazała żądza pieniądza, dzieciaki widzą co się dzieje z youtuberami, a przecież żaden z nich nie jest strażakiem. A powinien bo to k---a jedyna jeszcze służba, która

[glassmice]

@JoMaHaa:

@glassmice: taką bardziej, ze jak kogos znasz (sasiada np) to zagadaj do niego niech do nas przyjdzie

No to już widzę problem - nie robicie żadnej akcji promocyjnej tylko robicie kółko wzajemnej adoracji. Jeśli ktoś jest spoza kręgu sąsiadów to może nawet nie będzie wiedział o tym, że w osp brakuje ludzi. Zwyczajnie zróbcie ogłoszenia i będziecie testowali poborowych( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JoMaHaa]

@glassmice: zgaduję, ze facebook bedzie najlepszy na taką akcje? ;)

[glassmice]

@JoMaHaa: założyć stronę osp, tylkp pilnować żeby żaden pijus nie miał dostępu.
Dać ogłoszenia w gablotach informacyjnych urzedu gminy, miasta, wsi etc. A jak to jest duże zadupie to pogadać z farożem, czy możecie rozwiesić info przy kościele.

[glassmice]

@JoMaHaa: tylko, że musicie weryfikować ludzi którzy przyjdą, żeby nie były to pierdoły, zlodzieje albo obiboki.

[JoMaHaa]

tylko, że musicie weryfikować ludzi którzy przyjdą, żeby nie były to pierdoły, zlodzieje albo obiboki.

@glassmice: wiadomka :) dzieki za podpowiedzi

[leninek]

@JoMaHaa: No to nie piszecie nawet nigdzie że można do was dołączyć i się dziwicie że nikt nie przychodzi, w mojej okolicy widzę że jednostki działają prężnie i młodzież się garnie m.in poprzez organizację naborów czy tworzenie MDP.

[JoMaHaa]

@leninek: "za moich czasow" nikt sie za mocno nie ogłaszał, pocztą pantoflową to szlo :)

[leninek]

@JoMaHaa: No właśnie, czas wejść w te nowe czasy.

[Kamillos33]

@JoMaHaa: jest całkiem podobnie, chociaż strona na fb prężnie działa, sprzęt i auta są. po swojej okolicy widzę, że więcej młodych woli się bujać z towarzystwem na hehe imprezki, samochody, piwko i ziółko niż poświęcać czas na OSP. Swego czasu próbowałem to wykorzystać i zrobiłem z remizy takie miejsce spotkań dla młodych - kanapa, lodówka, tv z xboxem, w zimie ciepło. I tam sobie siedzieli "imprezowali", ale koniec końców z

[Rubajticos]

@Kamillos33: U nas podobnie. Było kilku nowych, zrobili szkolenie podstawowe, ale w sumie najbardziej interesowała ich wiata gdzie przesiadywali wieczorami z kolegami. Kilka razy zdarzyło się, że zdarzył się alarm odjeżdżali, żeby nie było ich widać. Generalnie wydaje mi się, że jest coraz ciężej ze zdobywaniem ludzi