Wpis z mikrobloga

@atencjuszka: a jak wet określa obecny stan?
Nie chcę się tutaj za bardzo wypowiadać nie znając tak naprawdę sytuacji ale powiem tylko jedno. Ciężko jest sobie wybaczyć, że z pożegnaniem kota czekało się za długo wiedząc, że kot cierpiał.
Nie mówię, że tak jest u Ciebie, jeśli wet daje szansę to Tobie i kitku kibicuję całym sercem, tylko proszę, jeśli wet powie, że jest już źle to podejmij najlepszą decyzję dla
@chrominancja: Nie mówią nic żeby ja usypiać, póki co wykluczamy choroby a najgorzej czekać na te wyniki wycinków bo to do 10 dni roboczych. Do tego czasu można wykluczać z krwi wszystko inne i to robimy. Kupuje dzisiaj karmę w płynie i będę jej wciskać te strzykawkę do pyszczka na chama żeby zjadła butelkę bo nie mając z czego brać siły nie ma się jak regenerowac