Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #koty #czestochowa #spacer #szelki cześć kociary/kociarze, mam pytanie odnośnie spacerów z kotem na szelkach...Otóż chciałabym z moim pochodzić, ale niesamowicie wku3wia mnie że bezmyślni kundlarze łażą ze swoimi pchlarzami bez smyczy czy kagańca;/ np sąsiadki z góry kundel sam wybiega z mieszkania i wychodzi z bloku, nie wiem co będzie jak taki pchlarz zobaczy kota, a bezmózgi kundlarz nie zdąży zareagować. Oczywiście myślałam o gazie pieprzowym, ale nie widzi mi się sprawa na policji bo chciałam uczyć debili kultury. I mówię tu o sytuację na blokowisku a nie gdzieś w lesie...Jak sobie radzicie
  • 12
  • Odpowiedz
@Ewik456780: Jedz lub idź w miejsce gdzie psów nie ma. Podejrzewam ze kot będzie bardziej wystraszony niż pies.
PS jak jest zimno to ubierz kota w sweterek, ja mojego raz w zimie wyprowadziłam i dorobił się zapalenia pęcherza
  • Odpowiedz
@Ewik456780: zdecydowanie gaz. Psiarze sobie za dużo pozwalają ;) Nie sprzątają gówien, chodzą z agresywnymi psami bez smyczy itd. Ja z kotem wybierałem się na trawkę na Jasną Górę na początku, żeby miał trochę przestrzeni i mógł się nauczyć chodzenia na smyczy bo i to nie jest takie proste. Wyjścia pod blokiem też robiłem, a gdy jakiś pies postanowił się zbliżać to rzeczywiście całował mi buty gdy przesadzał. Oburzenie psiarza bezcenne,
  • Odpowiedz
@Ewik456780: Kot na smyczy i co urwa jeszcze!! blokowiska to dla psów ... joreków, maltańczyków, i innych szczurów ... Koty to w domu!!

ps. sam mam psa i chodzę z gazem w żelu żeby właśnie w/w rasą jebnąć jak #!$%@?ą mojego boksera ... bo wole jebnąć gazem niż jak mój pies dociśnie takiego delikwenta do ziemi ...

ps2. sprzątam gówno po psie ...
  • Odpowiedz
@Ewik456780 powiem ci ze ja u siebie nie widze ludzi bez smyczy z psem ... Czasem wieczorem na placu puszczamy psy zeby pobiegaly ale one zajmuja sie soba i jest 21 godzina. Najgorsi sa wlasciciele tych malych pcheł ... Co #!$%@? do zabki wchodzi z psem na rekach .. Bo pies na rekach to #!$%@? nie piec
  • Odpowiedz