Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak to jest z #rozmowarekrutacyjna w #it? Brałem udział w takiej przed Nowym Rokiem, stanowisko: stażysta, głównie Java. Rozmowa czysto techniczna, bez HR. Miała trwać 90 minut, skończyliśmy ostatecznie po 25 minutach. Z jednej strony - bardzo zły znak, że tak krótko, z drugiej - przepytano mnie wielu pytań, więc nie wiem co mielibyśmy robić przez 1.5 h.

O ile z Javą sobie radziłem bardzo dobrze, to wymiękłem przy innych tematach informatycznych spoza teorii programowania (typu sieci operacyjne, bazy danych...), więc w ogólnym rozrachunku odpowiedziałem na 60-70% zadanych mi pytań. Odpowiedzi zwrotnej jeszcze nie dostałem.
Jak to jest? Ludzie to takie koksy już na staż, że odpowiadają na niemal wszystkie pytania, a więc nie mam czego tam szukać? Na niektóre pytania odpowiadałem głupio, tak samo wstyd trochę nie znać podstaw innych rzeczy poza czystym programowaniem, czasu nie cofnę, mogę się jedynie więcej uczyć. Pytanie czy warto nadal mieć nadzieję przy tej rekrutacji xd

#programista15k #informatyka #pracbaza #rozmowakwalifikacyjna #staz #rekrutacja #programowanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d78e6e37651b000a909089
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 19
Jak to jest? Ludzie to takie koksy już na staż, że odpowiadają na niemal wszystkie pytania, a więc nie mam czego tam szukać?


@AnonimoweMirkoWyznania: mi się wydaje że raczej rekruterzy nie liczą na to że ktoś odpowie na 100% pytań, zwłaszcza jeśli wykraczają poza zakres wymagań, a już w ogóle jesli mowimy o programie stażowym. Myślę że działają w myśl, że zawsze lepiej zadań o jedno pytanie za dużo i dojść
@AnonimoweMirkoWyznania: Rekruter jest na takiej pozycji, ze nie wie co ty wiesz. Jak nie powiesz sam jakie są twoje kompetencje to chłop pyta losowo szukając twojej wiedzy. Wiec jak widzisz ze rozmowa zmierza w kierunku gdzie się nie znasz to zwyczajnie powiedz „nie wiem, niegdyś tego nie używam. Na codzień działam w….” I opowiesz zwyczajnie co wiesz. Ja tak robię i się sprawdza
@AnonimoweMirkoWyznania: rekrutowałem sporo ludzi ze strony technicznej.
Po pierwsze ile ma trwać rozmowa to info od HR - niekoniecznie pokrywa się to z preferencjami rekrutera technicznego.
Po drugie zwykle w 15 minut wiadomo czy się chce z człowiekiem pracować czy nie - ot kwestia wyczucia motywacji i doświadczenia.
Po trzecie rekruter też człowiek. Nie płacimy swoimi pieniędzmi więc jeśli człowiek rokuje, że da radę to przechodzi.
Po czwarte - składaj cv.
@AnonimoweMirkoWyznania: zasoby ludzkie wybiera się jak pokemony, dostajesz oferty różnych pokemonów i wybierasz ten gdzie będziesz miał najlepszy zysk, jak zysku nie ma to nie bierzesz żadnego, nie kontrolujesz tego czy wybiorą Ciebie, możesz tylko zainwestować by lepiej wypaść na tle konkurencji i zostać wybranym
OP: @ehhhh: wynagrodzenie było ustalone z góry, więc to czy umiem dużo więcej niż potrzebują w sumie nie stawiało mnie finansowo na żadnej lepszej pozycji.
Mam wrażenie, że dla nich takie podstawy Linuxa były czymś normalnym i byli trochę zmieszani, że nie znam podstaw (większych niż wyszukiwanie pliku czy zmiana uprawnień). No nic, pozostaje mi podnieść kompetencje w tej gałęzi informatyki.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
OP: @juszczus: niestety pudło, wysyłałem, szczególnie przed latem, wiele cv, dobrych kilkanaście - w tym 2 rozmowy rekrutacyjne. Niestety w obu mi się nie udało, chyba od tamtego momentu jestem trochę przewrażliwiony, stąd niepewność przy tym stażu. Przypominając sobie tę rozmowę dochodzę do wniosku, że powiedziałem trochę głupot, brak wiedzy w niektórych aspektach to też wielka wada.
Wątpliwości też biorą się stąd, że myślę, że gdyby byli do mnie przekonani,
wynagrodzenie było ustalone z góry, więc to czy umiem dużo więcej niż potrzebują w sumie nie stawiało mnie finansowo na żadnej lepszej pozycji


@AnonimoweMirkoWyznania: wynagrodzenie może tak (choć pewnie i tak był jakiś margines do negocjacji), ale podejrzewam że HR za bardzo nie mógł być pewien kto się zgłosi (chyba że w firmie jest kilkunastosobowy zespoł od rekrutacji, który to na bieżąco analizuje), więc to była kwestia znalezienia pewnie osoby, która
@AnonimoweMirkoWyznania: Ogólnie to ciężko coś powiedzieć. Jakby poszło zupełnie źle to pewnie byś jednak szybko dostał negatywną odpowiedź. Z drugiej strony 25 min to dość krótko na rozmowę. Ja jestem teraz w firmie gdzie w 100% wydawało mi się że rozmowa uwalona totalnie. Btw, jaka stawka?
OP: Brałem udział w #rekrutacja #it (byłem na rozmowie kwalifikacyjnej), miano mi przekazać odpowiedź do 2 tygodni, mija już 2.5 tygodnia i nic :/
Jak myślicie, warto pisać za kilka dni i się delikatnie przypomnieć?
Inna sprawa, że myślę, że skoro tak długo to trwa to pewnie będzie odpowiedź negatywna... Stawiam, że do "wybrańców" dzwonią w ciągu kilku dni, a na samym końcu wysyłają maile z negatywami, obym się mylił.

#