Wpis z mikrobloga

Jak słyszę ostatnio hasło stopy procentowe to przypomina mi się scena z Kilera i hasło Siary "#!$%@? z tym cargiem i cargiem" ;D tylko, że w tym wypadku to ja jestem Siarą, a cargo to stopy. Prawda jest taka, że mądrzy ludzie pobrali kredyty nie obciążające ich budżetu domowego, tak by mieli teraz "klęknąć". Przecież informacje historyczne o stopach są powszechnie dostępne. Można było się przygotować na to co przyniesie przyszłość. Kto wierzył, że taki poziom stóp będzie miał przez cały okres kredytowania był naprawdę idiotą. Druga sprawa, że o tym informował bank, doradca kredytowy (!!). Jak można nie było poukładać puzzli? To jedna strona medalu. Ale druga, może i gorsza, to ludzie, którzy mają frajdę z tych zadłużonych. Serio czerpiecie tyle szczęścia z problemów i niedoli innych? Jeśli ktoś przesadził to będzie ponosił konsekwencje. I tyle. Jedna i druga frakcja są dla mnie ignorantami. Choć ta druga trochę gorsza, bo żywi się udręką innych, przez co stają się bucami... Za mało jest edukacji. Za mało ludzie sami dążą do zdobywania wiedzy. Potem płacz i rozpacz bo dzieje się źle. Zniknęło centrum. Wszystko idzie w skrajność, a gdzie miejsce dla ludzi, którzy mają poukładane w głowie i brzydzą się zarówno przechylaniem na jedno czy drugie skrzydło? Kto wie... Może właśnie we własnym domu, śmiejąc się z jednych i drugich, w względnym spokoju obserwując co się dzieje i reagujących odpowiednio? Nie wiem, ale się domyślam...

Nie wiem jakie tagi dać, tak chciałem się "wypisać"
#stopyprocentowe #neuropa #4konserwy #przemyslenia
  • 2
@Heniak: Bo tutaj nie chodzi o to, że ludzie mają kredyty tylko o to, że nie słuchali się wykopków, którzy już od kilku lat zapowiadają pęknięcie bańki. Już w 2020 roku przez pandemię miała pęknąć a okazało się, że wzrosty przyśpieszyły. I chyba o to wykopki mają największy żal i teraz, przez inflację i rosnące stopy liczą, że ich przepowiednie się spełnią i ceny mieszkań szybko poszybują w dół.