Wpis z mikrobloga

#modelarstwo #chwalesie #drewno #prawielego #ugearsmodels

Po około 16 godzinach składania, pomimo bólu (tak chyba czujo się Ci, co paluchami struny uciskają) i pociętych palców (skalpel zaatakował znienacka) udało się ukończyć tego bydlaka i nawet działa jak na materiałach marketingowych.

Dla tych co są zainteresowani tematem i wahają się przed zakupem słów kilka.

Składanie drewnianego modelu mechanicznego wciąga jak diabli i to tak bardzo, że odciągnęło mnie od przechodzenia Kronik Myrtany, a jak wiadomo są świetne. Satysfakcja z dokładanie kolejnych części, a w szczególności łączenia dużych elementów jest ogromna, a jak widzisz, że te wszystkie koła zębate się kręcą i coś robią to już w ogóle petarda i brniesz dalej. Materiał, z którym przyjdzie się zmagać jest trwały i ciężki do uszkodzenia. Co nie zmienia faktu, że można delikatne kawałki połamać przy nieuwadze, co i mi się przytrafiło. Na szczęście z pomocą przychodzi super glu i śladu nie widać. W zestawie mamy kilka części zamiennych w razie czego, a gdyby i tych nie było, to podobno można napisać maila do producenta i wyśle brakujący element. Kluczowe jest ścisłe i uważne śledzenie instrukcji, aby przypadkiem się nie pomylić, bo nie łatwo rozdzielić sztywno połączone elementy. W pudełko oprócz arkuszy do wyciskania znajduję się papier ścierny, mała świeczka to smarowania ruchomych elementów, mnóstwo wykałaczek (został mi spory nadmiar, bo wykorzystywałem co mogłem) oraz drugie mnóstwo gumek recepturek (też został nadmiar, więc bez obawy jak jakaś pęknie). Odnośnie wykałaczek, to niezbędne jest posiadanie czegoś do cięcia i najlepiej maty modelarskiej, bo wykałaczki trzeba nacinać do odpowiedniej długości. Właśnie wykałaczki i inne malutkie elementy są powodem, dla których trzeba robić sobie przerwy po kilku godzinach walki, bo elementy są wycięte co do milimetra i bardzo sztywno wchodzą jeden w drugi, więc często trzeba użyć sporo siły skupionej w koniuszkach palców jak jakiś mnich. Przyda się również zagięta agrafka, czy inny wihajster w walce z gumkami, bo producent wymaga sporej zręczności w przeciskaniu gumki w trudno dostępne otwory, ale spokojnie jest to do ogarnięcia. Reasumując jestem w pełni zadowolony z końcowego efektu i polecam każdemu :) Producent ma też inne modele w ofercie, trudniejsze i łatwiejsze, więc każdy znajdzie coś dla siebie

ugearsmodels.pl

W komentarz dalsze fotki
Wołam zainteresowanych: @savagetommy @BIPTOA @palkens
Pobierz BardGT - #modelarstwo #chwalesie #drewno #prawielego #ugearsmodels

Po około 16 god...
źródło: comment_1641374317UfG9YiYFxBwR6cowTTiQdU.jpg
  • 18