#anonimowemirkowyznania Witam, widziałem trochę wpisów dot. przeprowadzki do dużego miasta a z racji iż mieszkam we #wroclaw to przedstawię Wam moje wydatki za ostatni rok z krótkim opisem. Zaczynam od wynajmu mieszkania 35m2 w standardzie prawie ikea (meble się nie rozpadają, wszystko działa choć nie jest nowe - remont około 3-4 lata temu) na ogromnym blokowisku ale przy okazji blisko do sklepów, fryzjerów, żabek etc - dla wtajemniczonych w osiedla we Wrocławiu - Gaj Miesięcznie (w ciągu roku) -1650 czynszu (19800) -427 rachunki - włącznie z prądem (5130) -50 internet (600) średnio miesięcznie: 2127 - całkiem nie dużo, nie staram się bardzo oszczędzać na wodzie/prądzie ale i czynsz nie jest bardzo duży
Czas na jedzenie: tutaj całkiem sporo oszczędzam, nie kupuję rzeczy z górnej półki, raczej te najtańsze, nie pozwalam sobie na częste jedzenie poza domem/pracą (jedzenie na mieście parę razy w miesiącu, podobnie piwkowanie): Miesięcznie (w ciągu roku) -316 jedzenie przygotwane w domu (3792) -97 jedzenie na mieście (1165) -108 jedzenie w pracy (1291) -128 alkohol (1540) -43 słodycze (520) średnio miesięcznie: 692 - tutaj serio mocno oszczędzam (kupowanie droższych rzeczy jak mięso na promkach i stockowanie tego w zamrażarce etc)
Kolejna kategoria to transport - do pracy i jeśli mam dalej niż 2km to poruszam się autem - rzadko korzystam z komunikacji miejskiej, jeśli idę na piwo to idę z buta (to akurat lubię, nie jest to kwestia oszczędności) - na rynek mam 30min z buta w jedną stronę więc nie aż tak daleko. Miesięcznie (w ciągu roku) -267 paliwo (3207) -92 ubezpiecznie OC (1104) - rozbiłem na miesiąc - wiem, że to może być bez sensu -23 przegląd i naprawy (280) - w tym roku tylko jedną rzeczy naprawiałem + przegląd -73 wyposażenie dodatkowe (873) - kupione nowe opony zimowe -9 komunikacja MPK/PKP (107) - mało jeżdżę + oddając krew (gdzie jadę samochodem) dostaje się 2 bilety MPK średnio miesięcznie: 464 - samochód dosyć mało pali (7l/100km miasto, 5l/100km poza miastem) + w tym roku się nie psuł
Następnie opieka zdrowotna - nie jestem zbyt chorowity - raczej przeciętnie bym powiedział Miesięcznie (w ciągu roku) -43 dentysta (520) -24 lekarstwa (290) średnio miesięcznie: 67
Higiena i ubrania - tutaj ciężko mi się odnieść do innych: używam żelu pod prysznic, szamponu do włosów, żelu do miejsc intymnych czasami jakiś krem, zdarzyło się zajrzeć na #perfumy i coś zakupiłem z niskiej półki: Miesięcznie (w ciągu roku) -40 kosmetyki czyli wszystko co wymieniłem wyżej (480) -37 fryzjer, który kasuje 50 za strzyżenie (450) -68 ubrania (820) -15 inne np. proszek do prania, mycie naczyń (185) średnio miesięcznie: 160 - tutaj też staram się podchodzić oszczędnie do tematu (fryzjer gdy naprawdę zarosłem, pranie gdy nazbiera się pralka)
Reszta wydatków to już tylko oszczędności lub moje zachcianki (hobby etc). Podsumowując: średnio na miesiąc wydawałem 3510zł ( w ciągu roku: 42k) - żyjąc oszczędnie, mieszkając samemu, jeżdżąc samochodem do pracy. Myślę, że był to dobry rok chociaż mistrzowie oszczędzania na pewno by coś jeszcze urwali.
@BudgetRevolution: no tak średnio bym powiedział. Też kiedyś tak myślałem a później się okazało że ubiłem swoje zdrowe bakterie i złapałem te złe. Nie polecam. Ziaja ma kosmetyk do wacka jest tani i się u mnie sprawdził.
@AnonimoweMirkoWyznania: Super post. Powinno być takich więcej. Też liczę wydatki i zastanawiałem się czy jestem w tym osamotniony. Miło pdowiedziec się że tak nie jest :)
Moim zdaniem możesz dużo zaoszczędzić na mieszkaniu, wkładając wysiłek poszukiwania po jakimś czasie trafisz jakaś okazję typu 1500pln za całość z tymże standard to nie będzie ikea a bardziej rok 2005, jeśli byłoby zadbane to warto się zastanowić.
OstryŻniwiarz: Stockowanie? Co to za słowo? Z kontekstu wynika, że powinieneś napisać magazynowanie lub przechowywanie a nie jakieś stockowanie. Ani to po angielsku a tym bardziej polsku.
Co do twoich wydatków zastanów się, czy faktycznie potrzebujesz tak często wydawać na wizyty u fryzjera, kupować "nowe" ubrania itd. Są to jedne z tych wydatków, które łatwo ograniczyć.
@BudgetRevolution: akurat #!$%@? się znasz i widać, że prawiczek jesteś, bo jak kobieta przyjmuję jakieś leki , albo w tym czasie antybiotyk to ma zmienione pH w pochwie i żel intymny dla mężczyzn powoduje unormowanie u mężczyzn po stosunku. Można nie używać ale z wiekiem kiedy już organizm nie jest młody można przez to mieć zapalenie cewki moczowej. Lepiej z ojcem pogadaj, a nie pieprzysz głupoty na wykopie
@AnonimoweMirkoWyznania: nie no extra żyjesz po to, żeby tylko szukać wszędzie oszczędności, a nie czerpać przyjemność z życia i szukać sposobu aby więcej mieć i mniej pracować, zajebiste życie
Panowie z góry wiedza, ze jest taki OP co nawet jak mu #!$%@? jeszcze więcej danin to on nie będzie protestował ani się stawiał tylko będzie z buta wszedzie chodził szukając promek w biedronce xdddd no #!$%@? eureka, to jest zycie pasywne
@adversarius: hah, dokładnie. Brakuje Jeszcze dodać, że konsumpcjonizm to zło i ogólnie pieniędzy nie powinno się za dużo wydawać, żeby nie być niewolnikiem rzeczy materialnych. Nie korzystać z życia, tylko być ascetą i chodzić do kościoła. Nadmiar kasy oddać głodującym. A w wolnym czasie to telewizor, spacery bo np książki drogie, kiedy drogie, zwykła fanaberia
@Pozytywny_gosc: tak tak ten styl życia promuje właśnie kościół jak i cała świta rządowa wmawiając nam, ze to zawsze nasza wina i oni nic nie poradzą ale jak powiesz im żeby samo tak żyli to nie nie oni musza mieć wszytko i żyć jak chcą ale to my musimy na nich wiecznie robić xddd sami głoszą takie #!$%@? ale samo do nich stosować się nie chcą. Ja #!$%@? gdzie w społeczeństwie
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej, a mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy ile zarabiasz? mieszkam za granicą i 3500zl na podstawowe potrzeby wydaje się dla mnie bardzo dużo
Witam, widziałem trochę wpisów dot. przeprowadzki do dużego miasta a z racji iż mieszkam we #wroclaw to przedstawię Wam moje wydatki za ostatni rok z krótkim opisem.
Zaczynam od wynajmu mieszkania 35m2 w standardzie prawie ikea (meble się nie rozpadają, wszystko działa choć nie jest nowe - remont około 3-4 lata temu) na ogromnym blokowisku ale przy okazji blisko do sklepów, fryzjerów, żabek etc - dla wtajemniczonych w osiedla we Wrocławiu - Gaj
Miesięcznie (w ciągu roku)
-1650 czynszu (19800)
-427 rachunki - włącznie z prądem (5130)
-50 internet (600)
średnio miesięcznie: 2127 - całkiem nie dużo, nie staram się bardzo oszczędzać na wodzie/prądzie ale i czynsz nie jest bardzo duży
Czas na jedzenie: tutaj całkiem sporo oszczędzam, nie kupuję rzeczy z górnej półki, raczej te najtańsze, nie pozwalam sobie na częste jedzenie poza domem/pracą (jedzenie na mieście parę razy w miesiącu, podobnie piwkowanie):
Miesięcznie (w ciągu roku)
-316 jedzenie przygotwane w domu (3792)
-97 jedzenie na mieście (1165)
-108 jedzenie w pracy (1291)
-128 alkohol (1540)
-43 słodycze (520)
średnio miesięcznie: 692 - tutaj serio mocno oszczędzam (kupowanie droższych rzeczy jak mięso na promkach i stockowanie tego w zamrażarce etc)
Kolejna kategoria to transport - do pracy i jeśli mam dalej niż 2km to poruszam się autem - rzadko korzystam z komunikacji miejskiej, jeśli idę na piwo to idę z buta (to akurat lubię, nie jest to kwestia oszczędności) - na rynek mam 30min z buta w jedną stronę więc nie aż tak daleko.
Miesięcznie (w ciągu roku)
-267 paliwo (3207)
-92 ubezpiecznie OC (1104) - rozbiłem na miesiąc - wiem, że to może być bez sensu
-23 przegląd i naprawy (280) - w tym roku tylko jedną rzeczy naprawiałem + przegląd
-73 wyposażenie dodatkowe (873) - kupione nowe opony zimowe
-9 komunikacja MPK/PKP (107) - mało jeżdżę + oddając krew (gdzie jadę samochodem) dostaje się 2 bilety MPK
średnio miesięcznie: 464 - samochód dosyć mało pali (7l/100km miasto, 5l/100km poza miastem) + w tym roku się nie psuł
Następnie opieka zdrowotna - nie jestem zbyt chorowity - raczej przeciętnie bym powiedział
Miesięcznie (w ciągu roku)
-43 dentysta (520)
-24 lekarstwa (290)
średnio miesięcznie: 67
Higiena i ubrania - tutaj ciężko mi się odnieść do innych: używam żelu pod prysznic, szamponu do włosów, żelu do miejsc intymnych czasami jakiś krem, zdarzyło się zajrzeć na #perfumy i coś zakupiłem z niskiej półki:
Miesięcznie (w ciągu roku)
-40 kosmetyki czyli wszystko co wymieniłem wyżej (480)
-37 fryzjer, który kasuje 50 za strzyżenie (450)
-68 ubrania (820)
-15 inne np. proszek do prania, mycie naczyń (185)
średnio miesięcznie: 160 - tutaj też staram się podchodzić oszczędnie do tematu (fryzjer gdy naprawdę zarosłem, pranie gdy nazbiera się pralka)
Reszta wydatków to już tylko oszczędności lub moje zachcianki (hobby etc).
Podsumowując: średnio na miesiąc wydawałem 3510zł ( w ciągu roku: 42k) - żyjąc oszczędnie, mieszkając samemu, jeżdżąc samochodem do pracy. Myślę, że był to dobry rok chociaż mistrzowie oszczędzania na pewno by coś jeszcze urwali.
#przeprowadzka #budzet #budzetdomowy #oszczedzanie #wynajem
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d45e9837651b000a905a0e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
Co do twoich wydatków zastanów się, czy faktycznie potrzebujesz tak często wydawać na wizyty u fryzjera, kupować "nowe" ubrania itd. Są to jedne z tych wydatków, które łatwo ograniczyć.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Panowie z góry wiedza, ze jest taki OP co nawet jak mu #!$%@? jeszcze więcej danin to on nie będzie protestował ani się stawiał tylko będzie z buta wszedzie chodził szukając promek w biedronce xdddd no #!$%@? eureka, to jest zycie pasywne