Wpis z mikrobloga

Czy (w ramach fizykalizmu) istnieje jakiekolwiek możliwe wytłumaczenie tego że mózg pod wpływem psychodelików zasypia, ale użytkownicy mają najpotężniejsze, najbogatsze doświadczenie jakie kiedykolwiek mieli?

Słyszałem możliwe wyjaśnienie, że normalnie niektóre obszary są hamowane i psychodeliki aktywują je poprzez dezaktywację obszarów hamujących, ale nie znaleziono żadnych wzrostów aktywności nigdzie indziej w mózgu, tylko spadki. Więc to nie ma sensu.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4855588/
https://www.pnas.org/content/109/6/2138.abstract
https://www.nature.com/articles/s41398-021-01603-4
#nauka #psychodeliki #lsd #dmt #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #pytanie #filozofia #przemyslenia
  • 7
  • Odpowiedz
@Kacper_Lepper: Tu właśnie chyba mówi o tej grupie badaczy, że ostatnio doszli jednak do wniosku podobnego jak reszta badań. Do tej pory widziałem jakieś 7 badań na ten temat i wszystkie mówią że psychodeliki zmniejszają aktywność mózgu i nie zwiększają jej nigdzie indziej

psychodelików zasypia

@well_being: To raczej nie jest prawda.


@niebieskatrytytka: "zasypia" oczywiście powiedziałem tak kolokwialnie, ale chodzi o to że aktywność mózgu spada. Poczytaj sobie te linki
wellbeing - @KacperLepper: Tu właśnie chyba mówi o tej grupie badaczy, że ostatnio do...
  • Odpowiedz
@well_being: Być może zależności redukowania subiektum do zjawisk fizycznych zakładają jakąś komplikację, nie sprowadzają się do banalnego, wręcz łopatologicznego przełożenia na pojęcia fizyczne. Przykładowo, przeżycia mogą posiadać wybrane aspekty, które oddaja relacje między lokacjami mózgu, włączając w to ich nieaktywność. Wyobrażam sobie, że intensywne przeżycie może choćby wynikać z obecności składnika tego przeżycia, który aktywuje się tylko, gdy nie ma, powiedzmy, symetrii (czy innej bardziej złożonej relacji) aktywności między pewnymi elementami
  • Odpowiedz
@well_being: Człowiek to dusza, a ciało to tylko naczynie. Mózg to narzędzie do obcowania fizycznego dla człowieka, ale zarazem i kajdany, które pętają część zmysłów człowieka (umysłu). Dlatego też wystarczy dezaktywować niektóre funkcje w mózgu, by doznać innych stanow. Albo zmęczyć mózg na tyle, by nie był w stanie pełnić swojej roli. Nie trzeba niczego pobudzać.
  • Odpowiedz