Aktywne Wpisy
Lolenson1888 +98
Ile lat jesteście już za Realem?
Ja od 2002, jak dostałem od ojca tę oto koszulkę Luisa Figo xDD
#mecz #realmadryt
Ja od 2002, jak dostałem od ojca tę oto koszulkę Luisa Figo xDD
#mecz #realmadryt
dondon +116
Marciniak #!$%@?ł po całości. Spalony był wątpliwy, nie powinien przerwać tylko dać dograć i ewentualnie sprawdzić.
#mecz
#mecz
No i coś wam powiem. Razem z żoną zaprosiliśmy rodziców do nas do Berlina na święta i – o zgrozo! – przed ich przyjazdem przetestowaliśmy się, żeby w razie czego nie przyjeżdżali jeśli byśmy byli chorzy. Tacy z nas niewolnicy karmieni rządową propagandą xD Straciliśmy 3 cenne minuty na zrobienie bezpłatnego testu w warunkach domowych.
Ale to jeszcze nic, mam jeszcze dwie podobne sytuacje rozgrywające się w ostatnich miesiącach:
1. Znajomi zorganizowali domówkę halloweenową. Jako że mają regularny kontakt ze starszymi osobami, poprosili wszystkich gości o zrobienie sobie wcześniej testu. No spoko, odpowiedzialnie. Impreza na 30+ osób, wszyscy się przetestowali, a jak ktoś nie miał wcześniej okazji, to mógł sobie pyknąć test na miejscu. Nikt się nie zakaził, wszyscy dobrze się bawili bez ograniczeń. Nie było nawet rozmowy na temat tej decyzji, zwyczajna prosta czynność niewymagająca jakichkolwiek dyskusji.
2. Świąteczna impreza firmowa na świeżym powietrzu, spodziewana frekwencja ~500 osób. Dano nam wcześniej wybór, czy wolimy imprezę na zasadach 2G (zaszczepiony lub ozdrowieniec) i wymóg noszenia maseczki w kolejkach do baru, kiblach itp., czy 2G+ (zaszczepiony lub ozdrowieniec + negatywny wynik testu) bez masek, wszystko zgodnie z obowiązującymi przepisami. No i znacząca większość osób wolała bardziej restrykcyjne podejście 2G+, dzięki czemu w szczycie 4. fali można było na lajcie się integrować, #!$%@?ć na parkiecie bez utrzymywania jakiechś pozorów dystansu społecznego. W międzyczasie okazało się, że parę osób nie przyszło na imprezę (w tym laska z mojego teamu), bo im wyszedł pozytywny test, jakby przyszli, to mogłoby się to skończyć kolejnym outbreakiem i #!$%@? organizacji firmy plus roznoszeniem wirusa. A impreza była zajebista.
No i pewnie zaraz powiecie, że jestem mentalnym niewolnikiem, boję się wirusa niczym nieróżniącego się od grypy i popieram segregację ludzi czy co tam zawsze #!$%@? pod takimi wpisami. Prawda jest taka, że nawet jeśli ryzyko poważnych objawów przy zachorowaniu jest niskie, to chcę je w miarę możliwości ograniczyć. Znam wiele osób w moim wieku, które chorobę przeszły bez problemu, nikt też nie umarł. Ale znam też takie, którym po roku jeszcze nie wrócił w pełni węch i smak. Mam kumpla, który męczy się z powikłaniami po koronie już od marca, łącznie z tygodniową wizytą w szpitalu pół roku po przechorowaniu. Znajomą, która musiała porzucić półprofesjonalną karierę triathlonową, bo jej wydolność nigdy nie wróciła do normy. Po #!$%@? mam ryzykować, jeśli zaszczepienie się czy test raz na jakiś czas nic mnie nie kosztuje, a zmniejsza szanse zachorowania i pomaga w ograniczeniu rozprzestrzeniania choroby. No i przy wejściu do knajpy muszę pokazać certyfikat na telefonie, co trwa 10 sekund, taki #!$%@? wielki ze mnie niewolnik. Elo.
#koronawirus #emigracja #niemcy #berlin #covid19 #covidianie
@PeeJay: przecież nikt nie napisał o eboli i hiv, czemu robisz taką parabole? Grypa też potrafi zamieszać w organiźmie, więc jak się tak obawiacie nie śmierci (która prawdopodobnie w Waszej grupie wiekowej przy zaszczepieniu jest bliska zeru), a powikłań, to czemu nie boicie się powikłań po grypie, skoro sam jestem chodzącym przykładem, że grypa może #!$%@?ć mięsien sercowy?
Jak chcesz, to możesz dawać sobie wsadzać patyk do nosa przed każdym spotkaniem z innymi ludźmi, to nie moja sprawa. Tylko mógłbyś się przy tym #!$%@?ć od normalnych ludzi, których nie dotknęła hipochondria i zbiorowa psychoza. Niestety, z tym akurat wy, covidianie, macie straszny problem...
A jeśli chodzi o #!$%@? na parkiecie, to robiłem to w Polsce w prawie każdy weekend od początku października do połowy grudnia, czasem i dwa
Komentarz usunięty przez moderatora
Jego dom j3go zasady, ja mogę a nie muszę przychodzić tak samo z testem.
@ZmiksowanaFretka: o to bardzo ciekawe, bo zgony na grypę wzrosły po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dla starych ludzi.
Dalej myślcie że korporacje albo rząd chce waszego dobra xD Owieczki xD
Nie wiem ile ogółem osób po imprezie złapało covida, ale sporo. Wnioski prosze wyciągać samym.
Komentarz usunięty przez moderatora
@PeeJay: Pięknie. I kto tu jest szurem?
Komentarz usunięty przez moderatora