Aktywne Wpisy
pomidorowymichal1 +455
dziobnij2 +49
Dzisiaj urodziny ma prawdziwy truecel @kamil150794 Kończy 30 lat, dlatego chciałbym go uroczyście powitać na tagu #przegrywpo30tce Chłopak od zawsze na rencie, nie uczy się, nigdy nie pracował (100% #neet) od dzieciństwa wyśmiewany i wykluczony z powodu zdeformowanej twarzy. Samotny, własna rodzina nie zaprosiła go na wesele, koledzy ze wsi zaprosili wszystkich na wesele, tylko nie jego, lekarka wpisała mu w dokumentację ciężkie upośledzenie umysłowe, tylko
No i coś wam powiem. Razem z żoną zaprosiliśmy rodziców do nas do Berlina na święta i – o zgrozo! – przed ich przyjazdem przetestowaliśmy się, żeby w razie czego nie przyjeżdżali jeśli byśmy byli chorzy. Tacy z nas niewolnicy karmieni rządową propagandą xD Straciliśmy 3 cenne minuty na zrobienie bezpłatnego testu w warunkach domowych.
Ale to jeszcze nic, mam jeszcze dwie podobne sytuacje rozgrywające się w ostatnich miesiącach:
1. Znajomi zorganizowali domówkę halloweenową. Jako że mają regularny kontakt ze starszymi osobami, poprosili wszystkich gości o zrobienie sobie wcześniej testu. No spoko, odpowiedzialnie. Impreza na 30+ osób, wszyscy się przetestowali, a jak ktoś nie miał wcześniej okazji, to mógł sobie pyknąć test na miejscu. Nikt się nie zakaził, wszyscy dobrze się bawili bez ograniczeń. Nie było nawet rozmowy na temat tej decyzji, zwyczajna prosta czynność niewymagająca jakichkolwiek dyskusji.
2. Świąteczna impreza firmowa na świeżym powietrzu, spodziewana frekwencja ~500 osób. Dano nam wcześniej wybór, czy wolimy imprezę na zasadach 2G (zaszczepiony lub ozdrowieniec) i wymóg noszenia maseczki w kolejkach do baru, kiblach itp., czy 2G+ (zaszczepiony lub ozdrowieniec + negatywny wynik testu) bez masek, wszystko zgodnie z obowiązującymi przepisami. No i znacząca większość osób wolała bardziej restrykcyjne podejście 2G+, dzięki czemu w szczycie 4. fali można było na lajcie się integrować, #!$%@?ć na parkiecie bez utrzymywania jakiechś pozorów dystansu społecznego. W międzyczasie okazało się, że parę osób nie przyszło na imprezę (w tym laska z mojego teamu), bo im wyszedł pozytywny test, jakby przyszli, to mogłoby się to skończyć kolejnym outbreakiem i #!$%@? organizacji firmy plus roznoszeniem wirusa. A impreza była zajebista.
No i pewnie zaraz powiecie, że jestem mentalnym niewolnikiem, boję się wirusa niczym nieróżniącego się od grypy i popieram segregację ludzi czy co tam zawsze #!$%@? pod takimi wpisami. Prawda jest taka, że nawet jeśli ryzyko poważnych objawów przy zachorowaniu jest niskie, to chcę je w miarę możliwości ograniczyć. Znam wiele osób w moim wieku, które chorobę przeszły bez problemu, nikt też nie umarł. Ale znam też takie, którym po roku jeszcze nie wrócił w pełni węch i smak. Mam kumpla, który męczy się z powikłaniami po koronie już od marca, łącznie z tygodniową wizytą w szpitalu pół roku po przechorowaniu. Znajomą, która musiała porzucić półprofesjonalną karierę triathlonową, bo jej wydolność nigdy nie wróciła do normy. Po #!$%@? mam ryzykować, jeśli zaszczepienie się czy test raz na jakiś czas nic mnie nie kosztuje, a zmniejsza szanse zachorowania i pomaga w ograniczeniu rozprzestrzeniania choroby. No i przy wejściu do knajpy muszę pokazać certyfikat na telefonie, co trwa 10 sekund, taki #!$%@? wielki ze mnie niewolnik. Elo.
#koronawirus #emigracja #niemcy #berlin #covid19 #covidianie
@Hfishman1: kogo próbujesz oszukać że masz życie
@Rabusek: I HPV
Nigdy nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym obostrzenia chroniące przed covidem jak rekawiczki, maseczki, mycie rąk, odstępy, nie gromadzenie się, wietrzenie pomieszczeń itp chronią też przed grypą.
@PeeJay: ale projekcje. Wykopki miały z tego bekę. Jeśli już ktoś się zesrał to ze śmiechu xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Rabusek Dokładnie, ja teraz mam bezobjawową grypę, w przyszłym tygodniu planuje bezobjawowe migreny. Kumpel jest bezobjawowym łysym, a sąsiad ma bezobjawowe złamanie trzech palców.
Komentarz usunięty przez moderatora