Wpis z mikrobloga

Czołem motoryzacyjne świry. Czy w tak blachym temacie jak skrobaczki do szyb są jakieś nowinki? Przyszło mnie mieszkać w chowie klatkowym (blok) bez garażu i muszę skrobac auto. Kiedyś w mojej fabryce kurier-busiarz polecił skrobaczkę z ostrzem z mosiądzu i muszę przyznać - petarda. Jest coś lepszego? Mam do skrobania 2 auta rano więc nawet "trochę szybciej" ma sens.

#motoryzacja #pytanie #kiciochpyta #ciekawostki
  • 13
Jest coś lepszego?


@John_Clin Nie ma, podobno mosiężna najlepsza, natomiast może się zdarzyć tak że porysuje szybę jeżeli jest to jakiś miękki szajs zamiennik lub w ogóle oryginał to jakiś szajs. Polecam raczej odmrazac płynem a nie skrobać.
Ciepła woda, gotuję czajnik, mieszam tak by temp była tyle że rozpuścić i nie zamarznie zanim nie zgarne i gotowe. Nie znam lepszego patentu. Robię tak wiele lat i szyby jeszcze nie pekly.