Wpis z mikrobloga

Miałem taką "naukową" dyskusję ze znajomym, ma w domu podłogówkę i pompę ciepła. Taryfa G13, w godzinach tzw. szczytu jest najdrożej, poza szczytem jest taniej, pozostałe godziny najtaniej. Jego koncept jest taki, że w harmonogramie pompy w godzinach szczytu obniża temperaturę o 2-3 stopnie po to, żeby zredukować szansę na włączenie się wtedy sprężarki. Zakłada, że bezwładność całego układu jest na tyle duża, że taka przerwa nie spowoduje znaczącego spadku temperatury czynnika w podłogówce. Nie ma do czego tego porównać, ale pytanie: czy faktycznie to zmniejszy koszty ogrzewania? Wydaje mi się, że pomysł ma sens (chyba są nawet pompy które mają sterowanie sprężarką z uwzględnieniem taryfy) ale zastanawiam się, czy potem pompa nie musi i tak dogrzać czynnika i w rezultacie nie pracuje tyle samo (o ile nie dłużej).
#pompaciepla #ogrzewanie #budownictwo
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@phty: po części masz racje. Teraz trzeba było by obliczyć po jakim czasie opłaca się włączyć pompę w szycie i pozostałych godzinach.
Najlepiej to mieć duży bufor i pompę uruchamiać tylko w najtańszej taryfie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@phty: zależy jaki ma system i duzy bufor, ale ma to sens.
Nawet jak później pompa będzie musiała nadrabiać różnice w temp, to nadal po tańszych pieniądzach. I dla trwałości pompy też dłuższe cykle są lepsze.
  • Odpowiedz
@Issac: Nie ma bufora o ile się orientuję, po prostu pompa podłączona do obiegu w podłodze (ale też nie jestem fachowcem). Zastanawia mnie też czy faktycznie to obniżenie temperatury redukuje użycie sprężarki, zacząłem czytać o pompach i generalnie to nie jest bezpośrednio połączone a przez jakieś stopniominuty, które rozumiem jako taki "opóźniacz", licznik którego przepełnienie powoduje dopiero odpalenie sprężarki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@phty: tak, ogranicza użycie bo nie musi dobijać do wyższej temperatury.
Zależnie od ustawionej histerezy też, ale poprostu działa krócej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@phty: na rację, ja akurat korzystam z G12W. Przy cenach 0,39 tanie 0,65 droga oraz 0,55 w G11 średnia kwota za prąd to było 0,43-0,45.

Pompa nie chodzi cały czas( przynajmniej moja, mam on/off). Ustabilizowanie pracy to z 2 minuty. Zazwyczaj robi 2 sesje w nocy i jedna w południe. Dodatkowo jak potrzebna ciepła woda to włącza się na 20 minut
  • Odpowiedz
@phty: to tak jak auto i tempomat.
Łatwiej utrzymać temperaturę niż ja uzyskać.
Efekt zysku można zrobić tak że programujesz w pompie strefy czasowe żeby działała na ciut niższym parametrze.
Ale to bez sensu bo oszczędności znikome, zwłaszcza przy pompie z modulacją mocy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@adeo1987: Mi brakuje troszkę temperatury w godzinach 21-24. Ale tylko kiedy sobie siądziesz i się nie ruszasz. Zbyt zimno w kończyny powoduje że pewnie zbyt długo zasiedziałem się przy komputerze. I okazuje się że jest po północy. Pompa startuje ok 22 ale zanim poczuje się że coś grzeje to jest już 1-2 w nocy. Dlatego zasypiamy jak jest ciut chłodniej. Rano jak się trzeba zwlec z łóżka to podloga jest
  • Odpowiedz