Wpis z mikrobloga

Kibicowałem Maxowi ale też nie życzyłem Hamiltonowi źle. Z perspektywy czasu, to jednak bardzo dobrze że Hamilton przegrał. #!$%@? jesteś 7X WDC nie pojawiasz się na konferencji, na gali FIA. Milczysz w mediach od 2 tygodni mimo ze wcześniej o byle #!$%@? wstawiałeś posta. Straszne. Lewisek pokrzywdzony bo nie wygrał pierwszy raz od paru lat. Oglądanie tego focha to nie tyle obowiązek ale i przyjemność.
#f1
  • 27
Oponiarz #!$%@?ł straszna kaszanę, nawet nie potrafił porażce spojrzeć w oczy, tym bardziej, ze Mercedes był ewidentnie faworyzowany przez FIA. Jednym słowem - żałosne to było


@yabish: jego szczęście, że miał pecha i bałagan sędziowski padł akurat na finał, można kręcić bajkę, że przegrał przez FIA, bo co było wcześniej na jego korzyść się trochę rozmyło.
@Madessi: cały sezon pracujesz i masz tylko jeden cel. Na koniec FAIL, serio gość według Was nie ma prawa być lekko zawiedzionym? Strzelam, że F1 to jego całe życie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Madessi: pokazał, że jest dzieciaczkiem, małym i zakompleksionym człowiekiem. Dopóki mu szło to wszystko było Fantastic.
Jak sie pojawił ktoś, kto po prostu z nim zaczął wygrywać, jeżdżąc czysto i twardo (to w końcu F1, top1 wyścigów na świecie, a nie osiedlowe upalanie e36), to nagle kręcenie nosem, jakieś "danżyrys drajwing" i inne tego typu zagrywki.
Chłop jest po prostu przeciętny psychicznie, jeśli ma rzeczywiście twardą konkurencję. A przez lata jej
@Madessi: konferencja FIA ok, ale tecjnicznie #!$%@? wam do tego ze nie odzywa sie w socjalach. Zaden z was nie byl tak daleko, polowa nie wyszla powyzej przewodnicxacego klasy w podstawowce a rozkminiacie jak powinien badz nie powinien w defacto prywatnych sprawach zachowac sie wielokeotny mistrz swiata F1. Verstapenowiec here, ale palowanie sie do nieobecnosci lewisa to #!$%@? umyslowe i brak perspektyw
@Madessi: @yabish: Ten Hamilton to was tak boli, że wszystko co zrobi, to jest źle.
Odezwie się? ŹLE, PO #!$%@? TAK #!$%@?, PO CO SIĘ O WSZYSTKIM WYPOWIADA?@@!!
Nie odezwie się? Milczy, straszne!!!~

Mam wrażenie, że ostatnie co was obchodzi, to ten cały Verstappen.