Wpis z mikrobloga

@Mescuda U mnie w domu zawsze jest po kolacji symboliczna lampka wina lub kieliszek jakieś wódki smakowej. Nie rozumiem jak można walić wódę przy stole wigilijnym XD

@dawid-adamsky: a co tu jest do rozumienia? Nalewasz, pijesz. Nie chcesz pić? Nie nalewasz, nie pijesz.

Co jest w tym skomplikowanego?
  • Odpowiedz
@siepan: Libacja w wigilie to nie jest jakaś tam tradycja, czy regionalizm. Ludzie którzy chleją podczas wigilii to zwyczajne moczymordy które żadnej okazji nie przepuszczą by zalać mordę. Ludzie kompletnie puści, nie zamierzający spędzić czas z rodzinom, z dziećmi, tylko zorganizować libacje przy dowolnej okazji. Ta miłość do alkoholu nigdy nie powinna być uważana za normę.
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: u mnie wiliarzami się nazywa kolędników, tylko nie przebierają się za dziadka mroza i różne stwory tylko ubierają kolorowe czapki z bibuły, mają drewniane miecze, baty. Wchodzą do domów #!$%@?, śpiewają kolendy i trzeba im dać grosza ( ͡° ͜ʖ ͡°) W zamian dają dzieciom cukierki, ale te się ich zazwyczaj boją

Spoko tradycja gdyby nie to, ze chodziła też patologia
GryzeKisiel - @zakamuflowany_fetyszysta: u mnie wiliarzami się nazywa kolędników, tyl...

źródło: comment_16400349079zSPDcxfdaI77c6HZieMk8.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz