Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie grę, w której obiecano najlepszą symulację żyjącego miasta do tej pory, cykl dobowy dla NPC, wiele wyborów które rozgałęziają fabułę i zmieniają to jak na ciebie reaguje świat gry. Grę, w której protagonista nie jest zbawcą ani kimś nadzwyczajnym, ale dokłada wszelkich starań, żeby stać się numerem jeden. Fabuła, jest najmocniejszą jej stroną, ale żeby ją dopracować twórcy musieli zrezygnować z obiecanego systemu klas i multiplayera (RIP). Niestety to wszystko okupione jest to dość wysokimi wymaganiami sprzętowymi i nie każdy w dniu premiery mógł sobie komfortowo pograć. Tą grę można kochać albo nienawidzić. Macie już?

  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach