Wpis z mikrobloga

SPRZĄTAJCIE PO PSACH
Mirki i Mirabelki, sprzątajcie kupy po swoich psach, kiedy widzicie, że ktoś tego nie zrobił, zwracajcie uwagę. Z 5 rodowodami lub kundelek ze schroniska, mały lub duży, wszystkie robią kupę, a obowiązkiem właściciela jest jej sprzątnięcie. Właśnie wróciłam ze spaceru z pimpkiem i butem do wyczyszczenia ¯\_(ツ)_/¯
#psy #zwierzaczki #zwierzeta #polska #warszawa #wroclaw #poznan #gdansk #krakow
  • 102
  • Odpowiedz
@justypl: w wielu miejscach problemem jest brak możliwości posprzątania po psie. Nie wszędzie są specjalne woreczki i kosze na śmieci żeby "pozbyć się" dowodów zbrodni. Nie każdy ma zawsze ze sobą w co zapakować kupy po psie. Ja rok temu wyprowadzałem psa sąsiadki, która była na kwarantannie. Choć bardzo się starałem żeby posprzątać po psie, nie zawsze miałem taką możliwość. Nie mam też swojego psa, więc nie chciałem inwestować w jakiś
  • Odpowiedz
@yupitr: wychodzisz z psem, to bierzesz woreczek - to bardzo proste ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak wyprowadzałeś psa sąsiadki, to ona ci powinna dać, takie woreczki można też w każdym zoologu na sztuki kupić za trzy zeta, od biedy kupić zwykłe foliówki w rolce i to nosić... co za słaba wymówka, dzizaz
  • Odpowiedz
  • 0
@yupitr ja mam w regulaminie miasta zapis że kupę mogę do komunalnych wyrzucać. Gorzej jak nawet komunalnego nie ma w pobliżu
  • Odpowiedz
@justypl: zwracam uwagę zawsze, najlepiej, jak udają, że szukają worka i czekają aż odejdę xD żeby na koniec poprosić o woreczek, bo "akurat zapomnieli"
  • Odpowiedz
w wielu miejscach problemem jest brak możliwości posprzątania po psie. Nie wszędzie są specjalne woreczki i kosze na śmieci żeby "pozbyć się" dowodów zbrodni. Nie każdy ma zawsze ze sobą w co zapakować kupy po psie. Ja rok temu wyprowadzałem psa sąsiadki, która była na kwarantannie. Choć bardzo się starałem żeby posprzątać po psie, nie zawsze miałem taką możliwość. Nie mam też swojego psa, więc nie chciałem inwestować w jakiś zapas


@
  • Odpowiedz
@r__k: u nas pod blokiem i na klatce takie rzeczy leżą. Zabrakło - nie posprzątałem, bo nie miałem czym. Kolejnym razem starałem się zawsze mieć przy sobie jakąś torebkę śniadaniową żeby posprzątać
  • Odpowiedz
@justypl: @matra: zawsze wyciągam telefon i nagrywam i poza jednym przypadkiem zawsze działa. A ten jeden przypadek to też trochę śmieszny, trochę straszny. Gość sobie wyszedł z psem, wysrał się nim i nie sprząta, To zwracam uwagę, nieskutkuje, więc wyciągam telefon a gość się obraca i zaczyna sobie iśc, To ja cyk worek kupsko do worka i za gościem. Gość wsadził psa do samochodu (przecież nie wysra psa na swoim
  • Odpowiedz
@yupitr: zawsze jest możliwość posprzątania, jak ci szkoda na woreczki to weź od właścicielki a nie głupie wymówki

@justypl: najgorsi są psiarze którzy puszczają psy wolno i nawet nie widzą, że ich pies sra na chodnik albo sika po kwiatkach
  • Odpowiedz