Wpis z mikrobloga

Szpital Sochaczew, dziecko od mnie z rodziny ostatni dzień kwarantanny dostał 40 stopni gorączki wczoraj o 22 szybko telefon na 112 w celu wezwania karetki bo gorączka nie chce się niczym zbić. Na 112 mówią żeby jechać do szpitala… ale jak to ma kwarantannę przecież ? Trzeba jechać do szpitala karetka nie przyjedzie. Wiec jadą, wchodzą na SOR lekarz z oburzeniem ze czemu przyjechali przecież ma kwarantannę dziecko… No ale przecież na 112 dzwoniliśmy i kazali przyjechać… a macie do gdzieś na piśmie z bezczelnym śmiechem… zrobili wymaz okazało się ze negatywny no i w sumie dobrze ze negatywny. Skoro są już ja SOR to lekarz pewnie zbada dziecko osłucha postawi jakaś diagnozę co mu jest noże test na grypę zrobią… tak by pewnie zrobili w każdym normalnym kraju, ale nie w Polsce w Polsce lekarz na SOR w szpitalu w #sochaczew udziela dziecku TELEPORADY tak dziecko jest na SOR a lekarz dziwni do rodziców i udziela teleporady… Polećmy z tym w goroca może ktoś się ogarnie tam w tym szpitalu po takiej akcji
#koronawirus #sochaczew #medycyna #lekarze #sor #szpital #tematdlauwagi #leczenie
  • 88
@TypowyFraciarz
@TypowyFraciarz to ja Ci opowiem pewna historie covida i działalności polskiej służby zdrowia w tym kraju.

Mamy lipiec 2020 roku. Moja żona na ostatnich nogach z trzecim dzieckiem w ciąży. Termin wg lekarza prowadzącego ciąże [największej ginekologicznej szychy w mieście piastującej wysokie stanowisku w szpitalu powiatowym wyznaczony na 20 lipca] potwierdzone przez innego ginekologa do którego jeździliśmy na badania prenatalne.

Na ostatniej wizycie przed porodem umawia żonę na cesarkę (ponieważ miała
@LowcaZMroku: Nie w tym rzecz. Sam jestem zdania ze recepty jest dobrze przepisywac przez telefon bo przeciez to mega wygodne. Ale ja juz bylem tam w tym gabinecie a i mialem jeszcze takie pytanie ktorych nie mozna bylo zalatwic przez telefon. To sie pogadalismy przez drzwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@TypowyFraciarz: Ale czemu ty się dziwisz? Przecież jako naród głosowaliście na max socialu i minimum kasy na służbę zdrowia? Jedna ulubienica narodu nawet powiedziała „niech jadą” do lekarzy.

Przecież tak chcieliście, macie swoją wymarzoną Polszę.