Wpis z mikrobloga

@stassma: za młodu mówiłam zawsze kanister ale potem słyszałam od mężczyzn którzy znają się na samochodach ten cały karnister wiec stwierdziłam ze tacy specjaliści to się znają, tak się na pewno mówi. Nawet nie sprawdziłam w słowniku, tak zaufałam fachowcom.
A jednak ( _)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@zt_im: Widzę że zabolało że inny typ jeździ teslą, pewnie co tydzień wozi inną panienkę a ty przegryw któremu znowu uciekł / nie przyjechał tramwaj XD i pod płaszczykiem czynu społecznego poklepywany przez innych co boli ich dolna czesc pleców poleciałeś z płaczem to zgłosić. Ha tfu na cb

@Janusz_z_Rivii: ale u nas nie ma tramwajów to co ty #!$%@? za farmazony xd

@camazo877: wypłata z żabki bez umowy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@camazo877: Czy ty właśnie wstawiłeś jakieś ~1500zł żeby się pochwalić? Tam nawet 10-cio złotowy banknot widać XD

@Enignum: komentarz usunięty, ale jeżeli ciągle tyra na kasie w Żabce to wiadomo skąd drobne, bo przecież bankomat mniej jak 20 nie wyda.
Kolejny gangus za paczkę szlugów z fidget spinnerem za pazuchom. Takich to rodzice powinni odcinać od internetu bo inne dzieciaki wezmą te głupstwa na poważnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Janusz_z_Rivii: nie istotne czy mam Mercedesa czy chodzę z buta, obojętność na takie zachowania sprawia że w tym kraju jest jak jest, wiadomo, lepiej uciec do Niemiec niż postarać się wnieść coś pozytywnego do tego kraju :)
  • Odpowiedz
@Biala_dama: Jednak zieleń czy światło na klatce to trochę co innego. Akumulator można wyjąć zanieść do mieszkania i sobie w mieszkaniu naładować. Kilka razy się to zdarzyło. Nigdy nie przyszło mi do głowy ładować go w garażu i narażać na dodatkowe koszty wspólnoty. Może dlatego, że trzeba mieć elementarne poczucie odpowiedzialności wspólnotowej.
  • Odpowiedz
@Zuleyka_z_Koviru: Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Ja za miejsce w garażu płacę, w przeciwieństwie do parkujących pod blokiem - miejsca utrzymuje cała wspólnota. Trawnik, krzewy i inne pierdółki po drugiej stronie bloku też niespecjalnie mnie obchodzą. Natomiast nie pruję się o to, bo sąsiedzi nie mają pretensji o to, że odkurzam auto korzystając ze wspólnego gniazdka - to jest właśnie poczucie odpowiedzialności wspólnotowej.
Z akumulatorem się zgadzam, jak masz trupa
  • Odpowiedz