Wpis z mikrobloga

Jeżu, Mirki i Mirabelki. Właśnie otworzyłam paczkę i... brak mi słów. Jeśli myśleliście, że do tej pory paczki były dobre, to patrzcie teraz.

Moim wykoMikołajem okazał się cudowny Mirek @BardGT () Uczcie się moi drodzy, bo to była jego pierwsza wykopaka i dał czadu.

Po kolei (idąc listem, który był wspaniały!).

Jako szydełkomaniaczka dostałam włóczki i to nie byle jakie, bo w kolorach mojej ukochanej Stali Gorzów. Teraz już nie mogę zrobić niczego innego, jak pięknego szalika, który będzie mi na pewno towarzyszył i tej simy i później na meczach (jak już w końcu się na nich pojawię).

Później mamy odniesienie do mojej miłości do cynamonu - sam cynamon, cini minis oraz świąteczną kawę. Zawsze piszę to jako taką drobnostkę i zawsze mnie cieszy, jeśli ktoś się do tego odnosi. Płatki nie dożyją końca weekendu, kawa może starczy na dłużej (tylko dlatego że siedzę w ten weekend sama i mój złodziej kawy się do niej nie dorwie).

Dalej są pierniczki (do tego momentu zjadłam już 3), które odnoszą się do mojej miłości względem Harry'ego Pottera! Ale to nie koniec, bo dostałam eliksiry (tak naprawdę to nalewki, ale ciii). I tutaj mamy Felix Felicis (cytrynówka), szkiele-wzro oraz wywar żywej śmierci (jedno to pomelówka a drugie to nalewka z ziół szwedzkich). Muszę dopytać które jest które, bo nie jestem pewna.

I ksiażki! Tutaj nadmienię, że mój Mikołaj pisał do mnie w sprawie książek i tym samym dostałam moją ulubioną książkę "Duma i Uprzedzenie" (teraz nie mam wyjścia i muszę ją zacząć od razu czytać) oraz Pies Baskerville'ów. Obie po angielsku, czyli tak jak lubię ostatnio czytać rzeczy. Drugiej pozycji nie znam, więc zabiorę się za nią jak tylko skończę pierwszą. Może uda się do końca roku. I to nic, że obecnie czytam trzy inne książki na raz. xD

Mamy tutaj jeszcze elegancką czołówkę. Co prawda obecnie nie biegam wieczorami, ale (nie wiem czy dałam to w opisie) w tym roku pokochałam żeglowanie, a czołówka to bardzo ważny element wyposażenia na łódce, więc znajdzie swoje zastosowanie.

Paczkę uzupełniają słodycze. Przez przypadek trafiłeś idealnie w moje ukochane pierroty. No i druga najważniejsza część paczki - skarpetki. Jak pisałam kocham kolorowe skarpetki, zawsze noszę dwie różne, a do tego te są w kiciusie!

Czy może być lepiej? Otóż może.

Bo czas na crème de la crème. Napisałeś w liście, że to "nieco mniejszy, ale równie ciekawy prezent". I to najlepsze, co znalazłam w tej paczce. List z Hogwartu z biletem na Hogwart Express. Jak zobaczyłam kopertę, to łzy szczęścia stanęły mi w oczach. Nie żartuję. Otwierałam do z drżącymi rękoma, bo oto spełniłeś marzenie każdego fana Harry'ego Pottera. Jestem naprawdę wzruszona, bo może to i jest drobnostka, ale jest cudowna. Wspaniała. Niech inni myślą co chcą, ale to ja dostałam najpiękniejszy prezent.

Dziękuję @BardGT. Życzę Tobie i Twojej różowej (ma bardzo ładne pismo) zdrowych i wesołych Świąt. <3 Za zrobienie takiej cudownej paczka dobra karma musi do Ciebie wrócić. Życzę Ci tak samo cudownej paczki. Bo chcąc nie chcąc tę pierwszą paczkę pamięta się najlepiej.

#wykopaka #pokapake
Kinja - Jeżu, Mirki i Mirabelki. Właśnie otworzyłam paczkę i... brak mi słów. Jeśli m...

źródło: comment_1639147540ZwYLkZNolaprSQp4hwde8a.jpg

Pobierz
  • 26