Wpis z mikrobloga

Czytałem kiedyś, że wśród ludzi sukcesu bardzo często pojawia się depresja.
Generalnie udało mi się dojść do mniej więcej czegoś, co jest tak przedstawiane - własne mieszkanie w centrum, nowy samochodów, wyższe wykształcenie, 5-cyfrowa pensja i to z inną cyfrą niż 1 czy 2 z przodu.
Z wyglądu nie jest źle, nie jestem Chadem, ale raczej atrakcyjny, mając bardzo ładne dziewczyny czy partnerki, nie wyglądałem przy nich dziwnie.
I jestem w #!$%@? nieszczęśliwy i w sumie widzę ogromny problem jaki niesie moje życie - odkąd w sumie zaczął się #!$%@?ć związek z kobietą, którą kocham, nic mi nie sprawia przyjemności. I nie jestem w stanie w żaden sposób dać czegoś swojemu ośrodkowi nagrody.
Większość z was ma takie rzeczy, które chciałaby sobie kupić, nawet ma na nie oszczędności, ale się wstrzymuje, by nie przesadzać z wydatkami. Ja nie mam. Chcę coś, mogę sobie po prostu kupić. Kiedyś chciałem figurki z Wh40k, bo jestem fanem. Kupiłem sobie boxów za 2 tysiące - leżą nierozpakowane.
Jakieś sukcesy zawodowe? Nic ponad to co mam, nie będę miał, a że zdarza mi się czasem znaleźć fajne miejsca pracy za dobre stawki? Teraz w grudniu złapałem za 80 godzin pracy ponad 30k. Normalnie robię za 200zł/h. I coś zmienią te dodatkowe pieniądze w moim życiu? Nie, ale i tak idę do pracy, bo jak mam wolne to albo piję(zwykle do monitora) albo siedzę przeglądając wykop, facebook i inne. Jak mam lepszy dzień, to pooglądam sobie jakieś sitcomy albo przeczytam książkę. Kiedyś lubiłem grać, obecnie coś tam poklikam kilka godzin w tygodniu czy nawet mniej.
Miałem sporo znajomych, pourywały się kontakty, bo nie chce mi się ich utrzymywać, brak mi na to siły.
Psycholog to kolejna fanaberia, na którą przestaję dawać hajs, bo tylko czas mi zabiera.
Brakuje mi po prostu czegokolwiek, na co czekam. Czegokolwiek. Jak idę do pracy, czekam na jej koniec. Jak skończę pracę, czekam, aż do niej pójdę.
Nie mam siły i ochoty szukać nowej kobiety, a też mając taki nastrój, nie dam rady się zaangażować. Umówiłem się na randkę z Tindera z 18-latką, wystawiłem ją bez słowa, bo mi się nawet jechać nie chciało.
Niby #wygryw ale jednak #przegryw #depresja #alkoholizm
  • 18
@HFL-przed-30: Hmm, wydaje się, że masz perspektywy na szczęśliwe życie, jednak przez brak chęci się blokujesz.
Wiesz, jeśli masz depresję próbuj z tymi psychologami. W końcu trafisz na takiego, który skieruje Cię na dobrą drogę.
Trzymaj się.
@HFL-przed-30: Trzymaj się tam miras. Nie ważne kto ile posiada, to tylko albo aż pieniądze i rozumiem fakt, że ich nie doceniasz. Ja bym na twoim miejscu pakował hajs w grupowe terapie, chyba dają najwięcej pozytywnych efektów. Zawsze możesz też przeznaczać je w jakimś % na cele charytatywne. Dla ciebie 2k jak na te figurki to śmieszna kwota, a możesz pomóc sobie psychicznie i komuś finansowo, że po coś jednak pracujesz.
Bierz 50k z puli i #!$%@? na jakieś długie wakacje, rzuć robote itp - ja tak robie i działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@suqmadiq2ama: Mam zobowiązania z pracy do 11.01, zresztą dopiero wróciłem z wakacji(krótkich, bo 4 dni w Egipcie), zresztą w ciągu ostatniego miesiąca byłem w Gruzji, we Włoszech i w Egipcie na wyjazdach po 3-4 dni, ale chyba faktycznie tak zrobię.
brakuje ci znajomych, ale zwykłych pewnie byś nie chciał tylko takich bogatych.


@tomek001: Nie brakuje, brakuje mi chęci z nimi się zadawać I nie chodzi o hajs - dwóm znajomym pożyczyłem łącznie 50k na wyjście z chwilówek(i liczę się, że mogę ich nie odzyskać).
@HFL-przed-30 popełniłeś błąd bo się zakochałeś. Kobiety się nadają tylko do rozrywki seksualnej i odchowania dziecka do wieku 4-6 lat.
Znajdź sobie wyższy cel, którego pieniędzmi nie załatwisz tak od ręki.
Jaką masz specjalizację?
Straciłem 200k pln na pewnej inwestycji i wtedy zrozumiałem, że mi na niczym innym w życiu nie zależało, tylko na pieniądzach. Uświadomiłem sobie, że jestem pysznym materialistą, który za dużo o sobie myśli.

Skupiłem się na rzeczach niematerialnych i jest trochę lepiej, ale proces budowania swojej prawdziwej samooceny trochę trwa.

W międzyczasie też popijałem


@Tnagig_Satuk: straciłem 50k na jednej inwestycji. Kompletnie mnie to nie wzruszyło. Pieniądze nie mają dla mnie praktycznie