Wpis z mikrobloga

  • 0
@Drezv inaczej. Przykładowo masz do wybrania 50 dni w roku.
Wolne jedynie w dni świat państwowych, albo jak zakład pracy tak stwierdzi, wybierasz wolne wtedy kiedy ci pasuje. Jesteś katolikiem, chcesz wolne boże Narodzenie to bierzesz.

Logistycznie nie do zrobienia, ale pomarzyć można.
  • Odpowiedz
@bartolomis: hahahah, wiedziałem. Typowe argumenty apologetów:
1) podawanie Tacyta, który nie żył nawet w czasach rzekomego funkcjonowania jezusa (urodził się w 55 roku n.e.), spisywał ustne przekazy zasłyszanych historii w kwestii Jezusa. Nie ma ani jednego dokumentu potwierdzającego jego życie w tamtych czasach.
2) każdy jeden 'dowód' podany na tej stronie nie pochodzi od żadnej osoby lub świadka żyjącego w tym samym miejscu i czasie co Jezus. No ciekawe czemu... Też argumenty na stronie typu "Satyryk, który żył w drugiej połowie II wieku. Wypowiada się o Jezusie i chrześcijanach pogardliwie, jednak nigdy nie wątpi nawet, iż Chrystus faktycznie istniał (dzieliło ich mniej niż 100 lat)." Apologeci naprawdę kiepsko imają się historii. Tutaj masz kilka faktych dowodów.

Paradoksalnie moge przekleić link do podobnej stronki odnoszącej się do większości podesłanych przez ciebie
  • Odpowiedz
Zdecydowanie się zgadzam, pula dni urlopowych powinna być wyższa i jeżeli ktoś chce mieć wolne w święta związane z jego religią to powinien mieć prawo wziąć wtedy urlop
  • Odpowiedz
@Drezv:

Ciekawe jakby ttaka ustawa weszła, ilu by sie tych pseudoateistów nawróciło


Raczej tylko na papierku, do kościoła i tak by nie poszli xD
Po co komu wpisywać w statystyki ze wierzących jest 99,9%, jeśli większość z tych ludzi nie pójdzie na msze?
  • Odpowiedz
@mroznykasztan:

Preambuła konstytucji:

W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny,

odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie,

my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,

zarówno wierzący
  • Odpowiedz
@bartolomis: Ah, czyli teraz odwracasz kota ogonem, bo argumentów brakuje? Wyobraź sobie, że istnienie Pitagorasa traktuje się całkiem podobnie do Jezusa. Może istniał ktoś o takim imieniu w tamtych czasach. Może nawet nie jeden. Mało tego, źródła pisane na jego temat pojawiły się 600-1000 lat po jego życiu. Jednoznacznego, niepodważalnego dowodu nie ma.

Co do Arystotelesa, chyba znaleźli dowód archeologiczny w postaci jego grobu, acz ręki sobie nie dam uciąć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
_@Drezv: Zadeklarowani katole nie powinni w--------ć się w moje życie_

@NaChuiMiTaCHata: Puki mieszkasz pod moim dachem będziesz robił to co ja mówię. Ps. Jak będziesz wypisywał na wykopie takie pierdoły odetne cię od sieci. Zobaczysz. Twój kochany tatuś( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Drezv: Zdeklarowani ateiści powinni obchodzić święta przesilenia zimowego i wiosennego. Oraz święto powitania lata. Powinni także mieć wolne od najkrótszego dnia roku do 1 stycznia. Byłoby zwięźle i logicznie (ʘʘ)

I w grudniu świętowaliby zdarzenie astronomiczne, które miało miejsce pod jego koniec w 1 roku n.e. ()

Odkrycia astronomiczne i opis obiektów na niebie to wspólne dziedzictwo ludzkości pod różnymi
  • Odpowiedz