Wpis z mikrobloga

Chyba mój kieras się połapał, że chodzę na rozmowy rekrutacyjne, ponieważ w końcu powiedział, że nie mogę załatwić "czegoś tam" w trakcie pracy i zacząć wcześniej żeby później nie garować do nocy Xdddd

Śmiesznie, ponieważ zwolniły się już dwie osoby i jak mu każda z nich rzuciła papierami, to mędrkował, że wiedział, że się spodziewał i już ma zorganizowanych speców na zastępstwo - no na bank, jak stażysty szukał 6 miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam nadzieję, że operacja kryptonim "Nowy rok, nowy kołchoz" zostanie pomyślnie zrealizowana.

#pracbaza #korposwiat
  • 27
@kimunyest95: no u mnie w pracy oczywiście rok gościowi ściemniali że dostanie służbowe swoje i przez rok męczył sie z trupami (sam z nim utknąłem na pół dnia 600 km od chaty, bo fura padła) i z zarobkami go też w bambuko zrobili, a koleżanka czekała 9 msc na zmianę angażu po zrobieniu uprawnień, nie dostała, podwyżki nie dostała chociaż kierowniczyła na budowie to też się pożegnała. W efekcie na zastępstwo
@kimunyest95: u mnie tłumaczą się płatnością za nadgodziny ryczałtowo.

Tylko powiedz mi, kto w mieście powiatowym by chciał robić na kierowniczym stanowisku za 3000 zł na rękę? Więc resztę wpisują jako "ryczałt za nadgodziny" i używają jako argumentu że "jak się wyrobisz to nie masz nadgodzin, proste"

Z tym, że jak w październiku zostałem sam na budowie z nieopierzonymi podwykonawcami, to zrobiłem circa 300h, dojazdy po 1,5h w jedną stronę, praca
@heheszkitroche: nie no, wiadomo, że firmy sobie poradzą, ale odchodząc #!$%@?ę i zachęcę innych do odejścia bo zamiast zatrudnić kogoś ogarniętego znowu zapchają świeżakami. 4 lata temu jak zmieniałem firmę w ciągu 3 msc odeszła 1/4 załogi, kilkadziesiąt osób. Burdel później ponoć ciągnął się pół roku, czyli okres zatrudniania i szkolenia nowych pracowników.
@Michal_999_: nie no, ja ledwo 4 a też lvl 30, problemem jest brak jakiejkolwiek poduszki finansowej, jak wcześniej pisałem, a wręcz długi i to że się w życiu prywatnym trochę namieszało. Ale, przede wszystkim - mam od jakiegoś czasu #!$%@?, robię absolutne minimum i tyle. No i w branży ciężko w miejscu zamieszkania, a nie chciałem się wyprowadzać :P Zobaczymy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@heheszkitroche: zwykłego "robola" wymienia się prosto. Gorzej z pracownikiem, którego wdrożenie wymaga czasu a odpowiedzialność jest trochę większa niż zbyt płytki dół pod słupek ogrodzeniowy. Samo podpisanie umowy nie gwarantuje, że gość będzie np. sumiennym pracownikiem. Nie gwarantuje też, że nie rzuci papierami jeszcze przed końcem okresu próbnego. W mojej firmie non stop wisi ogłoszenie na inspektora nadzoru a ostatnio zatrudniona inspektorka wytrzymała... 1,5 miesiąca. Raz, że pieniądz śmieszny a dwa,
@vectoreast: U mnie tak naprawdę pracowników szukają od pół roku i po prostu nie ma. Ani na stanowiskach kierowniczych, ani zwykłych inżynierów, nawet kurde fizycznych okropnie brakuje. I jak mówisz, wyszkolenie to nie jest takie hop siup. W zeszłym roku opracowywałem cały miesiąc instrukcję z nowych funkcji programu, jako jedna z trzech osób na circa 20 osobowy tylko tim potrafię w tym programie się w miarę sprawnie poruszać, reszta po prostu
Ile wy macie lat, że myślicie, że te wasze firmy jakoś istotnie stracą na waszym odejściu? Nie jesteście niezastapieni. Szukajcie sobie lepszej roboty i po prostu odejdźcie, a nie fantazjujecie co to bez was będzie.


@heheszkitroche: dokładnie. Powiem więcej. Teraz was wyciskają jak cytrynkę na maksa, a jak rzucicie papierami to albo zaproponują jakieś gówno, albo sajonara, a na wasze miejsce być może koniec końców zatrudnią kogoś komu dadzą więcej, choć
Ile wy macie lat, że myślicie, że te wasze firmy jakoś istotnie stracą na waszym odejściu? Nie jesteście niezastapieni. Szukajcie sobie lepszej roboty i po prostu odejdźcie, a nie fantazjujecie co to bez was będzie.


@heheszkitroche: Jak to jakieś kołchozy to ciężko będzie znaleźć kolejnego frajera, który tyle będzie ogarniał i robił za bezcen. Widać już tą różnicę pokoleniową, że młody przyjdzie to jak na umowie ma 8h to siedzi 8h,