Wpis z mikrobloga

@Pantegram:

Ale przecież to przegrywy sami określają siebie właśnie "przegrywami" tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie ruchają... To jest jeden z powodów, dla których ludzie się z nich śmieją


Pewnie dlatego, że w jakimś sensie to jest element przegrywu, a społeczeństwo da ci to do zrozumienia prędzej czy później - przecież prawictwo mężczyzn to często popularny temat do żartów, social media non stop cię b--------ą wszystkim co związane
  • Odpowiedz
@SebaD86: no właśnie to taki dziwny paradoks, bo nie mają szacunku a kobiety przecież takich lubią, dynamicznych bad boyów, takich co leją i co zostawią po urodzeniu dziecka. A jak facet jest miły i się stara to "nie wiem co czuje, chamski kolega z pracy mi się podoba, zrobmy sobie przerwe"
  • Odpowiedz
@Pozytywny_gosc bo na obraz partnera składa się calokształt. Jeden lubi ogórki, drugi gospodarza córki jak mawia słynne powiedzenie. Jeden lubi ostre laski, drugi szare myszki.
Miałem w liceum kumpla, taki dynamiczny Oskarek, może 8/10. Wzdychało do niego pół klasy, nawet nasza wychowawczyni (to nie bait). A on co? W drugiej LO wybrał sobie na pannę taką szarą myszkę 5/10 z równoległej klasy. Są ze sobą już jakieś 15 lat, kilka
  • Odpowiedz
@Opornik: Czy wy na poważnie bierzecie tag dla osób, które chwilowo mają spadek emocji lub trollują dla zabawy? xD Przecież tam większość ich wpisów nie ma logicznego sensu, bo są pisane dla czystej rozrywki
  • Odpowiedz
@SebaD86: a ja mam kumpla 160cm, jest niski, dynamiczny, ma zakola, mało zarabia. Co tydzień rucha inną modelkę i julkę.

Jak już wymyślasz bajki to bierz przykład ze mnie i bardziej się postaraj
  • Odpowiedz
@SebaD86: Fajnie, ale płcie różnią się pod względem postrzegania atrakcyjności. Mężczyźni są bardziej elastyczni i skłonni do kompromisów w tej kwestii niż kobiety, dla których uniwersalnie liczy się atrakcyjność fizyczna i status (są w końcu "strażniczkami genów"), dopiero potem charakter. Jeżeli kobieta zmuszona jest do obniżenia wymagań (bo np. sama nie jest atrakcyjna), to i tak zawsze wybierze najlepszą, dostępną dla niej opcję. Więc takie ckliwe historyjki to zdarzają się
  • Odpowiedz
Ale przecież to przegrywy sami określają siebie właśnie "przegrywami" tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie ruchają... To jest jeden z powodów, dla których ludzie się z nich śmieją - nie dlatego, że im w życiu nie wychodzi, bo to akurat smutne, tylko przez ich idiotyczne poglądy typu właśnie "jak nie ruchasz, jesteś nikim" oraz właśnie "wszystkie loszki to coorvy".


@Pantegram: W wielkim błędzie jesteś. Nie chodzi o sam
  • Odpowiedz
Więc takie ckliwe historyjki to zdarzają się raczej tylko w jedną stronę.


@chlebzmusztarda: dokładnie, wystarczy się uważnie rozglądać po ulicy - w 99% pary są albo w zbliżonej katogorii mordowej i facet wyższy o 10-15 cm, albo facet atrakcyjny a baba ulana, gruba. Bardzo bardzo rzadko można zobacyzć brzydala z fajną dziewuchą, albo niższego/równego wzrostu faceta z dziewczyną
  • Odpowiedz
@Wegetujemy: @Cyprok Społeczność inceli/przegrywów nie jest piętnowana dlatego, że gromadzi ludzi, którzy są w kryzysie z powodu niepowodzeń w życiu uczuciowym...

Tak jak nie każdy jest programistą 15k, tak niestety nie każdemu jest dane znaleźć w młodym wieku miłość swojego życia. Cała masa ludzi ma ten problem, że albo nie może sobie nikogo sensownego znaleźć, albo tkwią w nieudanych związkach... Problemy w życiu uczuciowym są niestety powszechne, przez to dość normalne i tylko jakieś najgorsze zakompleksione dzbany mogą się z tego śmiać...

Problem z tą społecznością jest taki, że ona przyciąga ludzi normalnych, którzy mają doła, a następnie proponuje tym ludziom totalnie niekonstruktywne i toksyczne metody radzenia sobie z tym dołem, ciągnąc ludzi na dół zamiast w górę... Oprócz ludzi normalnych gromadzi też ona ludzi toksycznych, szerzących bardzo szkodliwe ideologie pod obrzydliwym
  • Odpowiedz
Problem z tą społecznością jest taki, że ona przyciąga ludzi normalnych, którzy mają doła, a następnie proponuje tym ludziom totalnie niekonstruktywne i toksyczne metody radzenia sobie z tym dołem, ciągnąc ludzi na dół zamiast w górę

I tak gość, któremu właśnie rozpadł się związek, ma złamane serce, które próbuje wyleczyć, może od przegrywów dowidzieć się, że laska go rzuciła, bo nie miał kwadratowej szczęki, 180 cm wzrostu i za dobrze ją traktował
  • Odpowiedz
@m0rgi:

Sam się wpedzasz w sytuacje depresyjne z góry wybierając to łatwiejsze wyjście "nic nie robienia" i dziwisz się czemu żadna dziewoja nie przyjmie tego daru s----------a?


Pogodziłem się już z tym, że ze swoimi cechami fizycznymi nie znajdę nigdy normalnej dziewczyny, choćbym zmienił się o 180stopni w dynamiczniaka z poczuciem humoru. Musiałbym zejść z wymaganiami do poziomu poparzonej grubaski albo matki z dzieckiem po sebastianie. Zamiast tego już wolę faszerować się hamującymi popęd lekami do końca życia. Ja też mam swoją
  • Odpowiedz
@Pantegram: To nie jest tak, że oni to sobie z d--y wyciągają. Blackpill nie wziął się znikąd, jest wiele badań potwierdzających blackpill. Fatalny stan rynku matrymonialnego i inflacja hipergamii to też nie wymysł przegrywów. Sytuacja ta dzieje się nie tylko w Polsce, patrz Korea południowa. Tam faceci już całkiem się poddali i skupili na 2d, czego skutkiem jest ten kryzys demograficzny u nich.
  • Odpowiedz