Wpis z mikrobloga

@maestrozo to jest porażka, napisy też są słabe, te robione amatorsko na cda z błędami ortograficznymi były dużo lepsze, bo były robione przez kogoś, kto ten serial znał i rozumiał, a to z Netflixa, to czasem bezmyślne jak z translatora
  • Odpowiedz
@smierdakow: ja do tej pory się zastanawiam, jaki cel u lektora było przetłumaczenie "Gdzie byłeś 11 września" na "gdzie byłeś 11 listopada" w polskim przekładzie
  • Odpowiedz
to jak mam oglądać serial z napisami robiąc jednocześnie coś innego


@ZdarzaSie: masz nie robić jednocześnie nic innego xD

Poza tym napisy tylko angielskie, polskie są dla nikogo - jak ktoś nie zna angielskiego to się skupi na czytaniu napisów zamiast oglądaniu filmu, jak zna to mu tylko przeszkadzają. A angielskie napisy nie przeszkadzają, pomagają w osłuchaniu się z językiem, co jest ważne zwłaszcza w przypadku mocniejszych akcentów czy słownictwa mniej
  • Odpowiedz
imo nie można, może i śmieszne ma lektor teksty ale przekazuje z 30% zawartości oryginału


@bombynaknurow: Można.
Baraki z lektorem w postaci Walentowicza obejrzałem (i przesłuchałem) - będzie z kilkaset razy, bo mam to na telefonie, czasami puszczam to sobie po prostu dla tła, żeby leciało.
Ostatnio zacząłem sobie oglądać znów bez lektora, i bez jest zajebiście lepiej, serial znowu mnie śmieszy na nowo. Niemniej nie powiedziałbym że z lektorem dostaję
  • Odpowiedz