Wpis z mikrobloga

@HyperNover: ehhh #!$%@?, jestem sobie w stanie zobrazować to uczucie, ten moment w którym odkładasz telefon po długiej wymianie wiadomości z ukochaną dziewczyną, kładziesz go na brzuszku i patrzysz w sufit zadowolony z siebie i z tego co będzie kiedy się niedługo spotkacie, delikatnie licząc, że drogie dziewcze jeszcze coś do ciebie napiszę, mimo, że już się pożegnaliście i życzyliście sobie spokojnego snu... Tak czuję to wyraźnie jak bym kiedyś tego
@Niukron: Wiele lat temu może z 6 pisałem z jedną dziewczyną poznaną przez grę komputerową. Pisaliśmy do siebie przez kilka miesięcy mając luźną internetową znajomość. Ale nie przez telefon tylko z wykorzystaniem komputera. Nie brałem pod uwagę, żeby coś miało z tego wyjść bo mieszkaliśmy w różnych częściach Polski, a na dodatek dziewczyna miała chłopaka, a ponadto byłem wtedy podobnym spierdoksem co dziś.
Po prostu była internetową znajomą. Chociaż raz nawet
@Niukron:

jeśli w dobie internetu nie pisałeś z dziewczyną żadną to po prostu coś masz nie tak w głowie i sam skazujesz się na taki los

Ja swego czasu pisałem z wieloma dziewczynami przez 6obcy i nigdy nie przybliżyło mnie to nawet o milimetr do wyjścia z samotności. A generalnie zagadywanie przez media społecznościowe jak fb jest creepy i to ci ludzie którzy to robią muszą mieć coś z głową. Nikt