Wpis z mikrobloga

Dziś podjąłem swoją najtrudniejszą decyzję w życiu. Musiałem uśpić moją 20,5 letnią kotkę () spędziłem z nią praktycznie całe swoje świadome życie, jak się wyprowadzałem od rodziców to ona razem ze mną, mój przyjaciel.

Z dnia na dzień kompletnie wysiadły jej nerki, przestała jeść i pomimo 3 dni kroplówek było już tylko coraz gorzej, cały wczorajszy dzień to pozycja bólu i brak możliwości zaśnięcia przy jednoczesnym nie panowaniu nad moczem. Weterynarz już nie widział nadziei, bo doszła do tego jeszcze anemia. A jeszcze w poniedziałek było "normalnym", nic nie dającym poznać mruczkiem (,)

Miśka była wspaniałym towarzyszem, grzecznym i uwielbiającym towarzystwo ludzi. Jak tylko widziała ze się kładę to zawsze leciała byle tylko leżeć obok. Zawsze ()
Mam prawie 30 lat a ryczę jak debil, w gabinecie gdy musiałem podjąć decyzję aż nie mogłem mówić z rozpaczy

Dzięki za wszystko przyjaciółko, mam nadzieję że byłem dla Ciebie dobrym opiekunem.
Pusto tak bez Ciebie


#zwierzaczki #koty #teczowymost #weterynaria #kot #zwierzeta #zegnaj
SoIScream - Dziś podjąłem swoją najtrudniejszą decyzję w życiu. Musiałem uśpić moją 2...

źródło: comment_1638538166nuKfMcrnMfpgdfG9Ys0IYB.jpg

Pobierz
  • 180
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Pandzina95 w wieku 19 lat narkoza? :o mi już jak miała 17 lat i spory guzek na sutku (który potem sam z siebie znikł ()) to wet zdecydowanie powiedział że w jej wieku narkoza to mała szansa na wybudzenie.
Współczuję ()

@ksndr to mnie boli bardzo, że ostatnie dwa/trzy dni były dla niej bardzo ciężkie, bolało ją na
  • Odpowiedz
@So_I_Scream twoja kocia przyjaciółka dożyła pięknego wieku. Widać, że była kochana i zadbana na maxa. Do samego końca czuła, że ją kochasz i z nią jesteś. Wiem, że to boli, przeżywałem to już, i przeżyję kolejny raz, bo mam już kolejną kicię, ale cała miłość i oddanie, jaką dają nam zwierzaki, jest tego warta. Twoja Miśka wróci do ciebie pod postacią innego kotka/pieska/innego zwierzaka, na pewno :)
Trzymaj się, Miras.
  • Odpowiedz
@So_I_Scream: rozumiem to, parę lat temu usypiałyśmy z mamą pieska i też miałyśmy wyrzuty sumienia, że trochę za późno była podjęta ta decyzja. Nie jest to takie proste, człowiek się łudzi i chciałby egoistycznie zatrzymać jeszcze zwierzaka przy sobie ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale zawsze lepiej późno niż wcale. Byłeś przy niej do końca i to na pewno było dla niej bardzo ważne, w końcu byłeś
ksndr - @SoIScream: rozumiem to, parę lat temu usypiałyśmy z mamą pieska i też miałyś...

źródło: comment_1638575269Tqeil13IynESaTzxjFAGjF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@So_I_Scream: Wiem, ze nic to dla Ciebie teraz nie znaczy ale przyjmij moje wyrazy wspolczucia. Z czasem bedzie lepiej ale nikt i nic nigdy nie zastapi Ci Miski. Badz pewien, ze ona zyje sobie teraz w kocim niebie i moze wcinac tunczyka bez zadnych limitow wagowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@So_I_Scream: wyrazy spuczucia
miałam więcej usypiając królika i też ryczałam jak debil
pojechałam autobusem pochować go, trzymając w pudełku na kolanach
z butelką wódki i szpadlem wystającym z plecaka
zakopałam w pięknym miejscu, płakałam przez cały czas i upijałam się powoli, a komary cięły mi plecy

członków rodziny się opłakuje, nie łam się, za jakiś czas piękne wspomnienia zajmą miejsce rozpaczy
  • Odpowiedz