Aktywne Wpisy
paczelok +39
Jak idzie ten kot #koty #glupiewykopowezabawy
Janusz-Koriwniak +80
Po 5 latach mieszkania we wro wracam do mamy na wieś, ukraińcy mnie stąd przepędzili. Z 300k ich tu jest, wszystkie pokoje zajęte, głośno i syf. Po za tym nigdy nie uzbieram na wkład wynajmując tu inny pokój za 1600.
#przegryw #wynajem #nieruchomosci #bieda
#przegryw #wynajem #nieruchomosci #bieda
No ok. Byłem na SpeedDatingu/Szybkich Randkach, krótka subiektywna relacja:
TL;DR
ORGANIZACJA:
No tu niestety zachwycony nie byłem szczerze mówiąc. Lokal sam w sobie nie był zły na to wydarzenie, bo miał dużą sale z parkietem na środku, co sprawiło że na serio zrobiliśmy pełne kółeczko przesiadając się od dziewczyny do dziewczyny. Minusem były czasem zbyt bliskie odległości między parami i można było słyszeć co inni mówią albo nie słyszało się co mówiła Twoją "randka", tu winę ponoszą organizatorzy, bo usadzali dziewczyny od czapy totalnie, można by było spokojnie zapewnić większe odległości. 5 minut to zdecydowanie ze mało czasu. myślę że 7-8 by znacząco poprawiło komfort rozmowy i jakiekolwiek rozwinięcie się w danym temacie. 3 pierwsze dziewczyny przeleciały mi momentalnie, bo się oboje rozgadywaliśmy nad jedną kwestią, zamiast strzelać pytaniami, ale jak później strzelałem pytaniami to z kolei to było głupie i nic nie dające. Może ze mnie słaby taktyk, ale niedosyt parę razy miałem spory.
DZIEWCZYNY:
Z 16 zapisanych przyszło 11. Jeśli skalę przyjmiemy taką, że na zdjęciu jest 8/10 (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) #pdk to większość dziewczyn była spokojnie w skali 11-12/10, dwie wybitnie się wyróżniały i spokojnie 15/10. Ogólnie nie było tak źle jak się spodziewałem.
Rozmowy szły fajnie i przyjemnie, nie było ani księżniczkowania żadnego i czekania na to by ktoś je zabawiał, nie było też jakiś głupich i tępych tekstów. 9/11 dziewczyn była poniżej 32 roku życia (przynajmniej tak mówiły, ale też wyglądały). Dominowała ściana wschodnia, szczególnie Lublin i okolice. O dziwo ciekawe zawody miały dość, nietuzinkowe. Może 2 albo 3 jakieś korpoświrki się trafiły. Ja osobiście na koniec zaznaczyłem 3 dziewczyny w ramach chęci kontynuuowania znajomości. W ciągu 48h mam się dowiedzieć czy zmatchowało. A, kilka dziewczyn było już któryś raz na tych imprezach i trochę było widać zblazowanie po nich.
FACECI:
Przyszło 13 z zapisanych 18. Duże zaskoczenie. Prawie same dynamiczniaki, ze dwóch takich może trochę piwnicznych, ale na pewno nie przegrywy. (przecież tam byli) Z dwoma sobie nawet pogadałem i normalne typy, których #!$%@? tinder itp. ogarnięci co tam się wyprawia na tych appkach. Widać też było że kilku z nich już się zna z niektórymi dziewczynami, bo mieli już za sobą wspólne szybkie randki. Trochę śmieszne takie hermetyczne środowisko.
Ogólnie fajna opcja, polecam każdemu jak się waha. Atmosfera mega przyjazna i łatwo poczuć się komfortowo. Cała impreza trwała jakieś 1:45min wliczając 15 minutową przerwą. Nie wiem co jeszcze napisać. Jak ktoś coś chce wiedzieć to śmiało.
Wołam tych co prosili o wołanie:
Czy przychodzą tam takie osoby by się powygłupiać, czy raczej poważniej poznać przyjaciela, czy partnera?
Po wszystkim było jakieś spotkanie, czy szybko do domu?
Aha jeszcze jedno pytanie. Dziewczyny też zagadują, czy trzeba je cisnąć jak na portalach randkowych?
Przedziały tam są różne jak spojrzysz. I tematy randek też. A co do kosztu to 35 zł dałem.
Chyba się zapiszę, jeśli będzie w moim mieście. Może wyjść śmiesznie i żenująco w moim wykonaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmowy przeróżnie. Zawsze przewijał się temat pracy i bardzo często pochodzenia (w sensie czy z Wawy). Co się robi w czasie wolnym. Tylko jedna dziewczyna mnie zapytała czego tam szukam. A no i oczywiście często hejtowanie na tindera i na zdalną pracę. ;) Że ciężko kogoś poznać! :)