Wpis z mikrobloga

@rmweb: Przecież człowiek jest z natury istotą społeczną, nie żyliśmy, nie żyjemy i nigdy nie będziemy żyli samotnie jak jaguary. Przecież to dzięki naszej stadnej naturze wykształciliśmy w ogóle coś takiego jak język, mowa, pismo oraz współną pracę i walkę o przetrwanie. Cała nasza inteligencja i tendencja do łączenia się w organizmy społeczne jest tego świadectwem xD

Nie, nie było żadnego "mieszkania w lesie jak Rambo", po pierwsze człowiek powstał na
@Gaku745: A nie prawda, bo gdyby człowiek był z natury istotą społeczną, to każdy byłby od urodzenia wyposażony w zmysł społeczny, ale tak nie jest. Można jedynie powiedzieć, że albo większość rodzi się z takim zmysłem (ale nie każdy), albo nie jest to zmysł wrodzony tylko nabyty w wyniku wychowania. Istnieją jednak przypadki, że nawet wychowanie nie jest w stanie wykształcić takiego zmysłu. Niektórzy ludzie są samotnikami z natury, tutaj są
@Gaku745: Ale co kogo obchodzą jakieś murzyny w lepiankach. Dla mnie to nieważne, bo w Polsce ludzie żyli w lasach, a geny ulegają ewolucji i mutacji, więc takich twoich pierwotnych murzynów komuchów i tak już nie ma, bo się wymieszali.
Ale co kogo obchodzą jakieś murzyny w lepiankach.


@rmweb: To są twoi przodkowie człowieku. Nie mówię o współczesnych społecznościach pierwotnych xD Człowiek wyłonił się z Afryki.

Rozmawiamy o naturze, czy nie? Bo w tym momencie przyznajesz tylko, że ludzka natura opiera się na elastyczności. Ale pierwszy tryb życia człowieka był podobny do innych dużych małp, czyli był komunalny, żyliśmy w społecznościach, a nie jak samotni łowcy.
@rmweb: To prawda, że dzisiaj tak nie żyjemy, i nie żyliśmy w ten sposób conajmniej od epoki brązu (choć nie wszyscy, nadal żyją plemiona pozbawione kontaktu z cywilizacją), kiedy powstało rolnictwo zaczęliśmy żyć inaczej, ale to już ciężko nazwać "ludzką naturą", bo dostosowaliśmy się jedynie do nowego trybu życia, który nie był dla nas aż tak bardzo "naturalny".
@Gaku745: Jak najbardziej o naturze, ale o tej aktualnej, a nie wymarłej. Stan na ten moment jest taki, że nie każdy człowiek jest istotą społeczną, bo niektórzy ludzie mają odmienną teorię umysłu i jest to cecha neurologiczna i wrodzona, wynikająca m.in. z mutacji de novo, czyli można powiedzieć, że te osoby mają najnowszy software. Jeśli chcesz uznać ludzi za społecznych z natury, ignorując przy tym mniejszość, to tak samo musi zrobić
Jak najbardziej o naturze, ale o tej aktualnej, a nie wymarłej.


@rmweb: xD No tak, a Morszczuk utworzył posta o tej wymarłej.

niektórzy ludzie mają odmienną teorię umysłu i jest to cecha neurologiczna i wrodzona, wynikająca m.in. z mutacji de novo, czyli można powiedzieć, że te osoby mają najnowszy software


@rmweb: Wtf, jaki software xD Nie jesteśmy maszynami. Uważasz się za osobę która zainstalowała najnowszy software aspołecznika?

Warto przypomnieć, że
@Gaku745: No widzisz, bo nie rozumiesz, że natura w mojej definicji to nie jest styl życia pierwszych ludzi, tylko właśnie kod genetyczny, dlatego używałem nazwy software, choć może bardziej pasowałoby użyć nazwy hardware, ale w każdym razie jest to pewien kod, który jest przyczyną istnienia wrodzonych predyspozycji i cech tj. np. temperament, wrażliwość układu nerwowego, czy różnego innego rodzaju features, choćby wspomniana przez ciebie aspołeczność. To nie jest tak, że ja
@Gaku745: Panie, ja nie piszę o antropologii, tylko wrodzonych predyspozycjach. I to jest właśnie natura. To co wy nazywacie naturą, to są tylko wzorce kulturowe.
@Intellectually_superior: Zmysł społeczny to zespół biologicznie uwarunkowanych instynktopodobnych predyspozycji, które sprawiają, że człowiek przejawia zainteresowanie sprawami grupy i odczuwa potrzebę dostosowania się do reguł społecznych. Osoby ze słabym zmysłem społecznym są obojętne wobec obcych i spraw, które ich nie dotyczą. Zmysł społeczny to nie to samo co kompetencje społeczne.