Wpis z mikrobloga

Odrazu mówię, w tibie nie gram, ale grałem kiedyś. Sledze na yt co jakiś czas updaty, nie żeby wrócić, bo nie wróce do tibi nigdy, ale tak z ciekawości.
Pytanie:
Pojawił się update z ulepszaniem broni, czyli załóżmy mam broń 50 ataku, ulepszę ją na +15 i będzie miała np 60 ataku? Albo zbroja 17 arma ulepszona na +15 będzie miała z 21 arma? Czy co to wogole daje?
Pytanie nr2:
Czy oni już zapomnieli o niskich lvlach?
Wyobraź sobie bijesz dragi na 80 lvlu sorcem, nagle przychodza 2 dragi, 1 normalny i drag 5 stackow proszku i ma z 300% hp i dmg więcej, a ty padasz na combo. Wtf?
#tibia
  • 7
Albo zbroja 17 arma ulepszona na +15 będzie miała z 21 arma? Czy co to wogole daje?


@PoteznyTomaszek: Daje ale osobne bonusy:

Onslaught: 60% bonus damage (additive to Critical Hits) - bronie
Ruse: provides a chance of completely avoiding damage from an attack - zbroje
Momentum: grants a chance every two seconds to reduce all existing spell cooldowns by two - helmy

ulepszenie zwiększa szanse na aktywacje efektu

Czy oni już
@PoteznyTomaszek: @Iperyt: Co do tych potworów z proszkami, w nocy trafiłem przebiegając po feyrist na fauna na czwartym poziomie i padł jak wszystkie inne wokół, więc one są zboostowane raczej nieznacznie. Zdobyłem z niego 7 proszków.

A jak działa ta exiva? ktoś wie?
po prostu niski level teraz to okolice 500, a nie 80 jak 15 lat temu.


@Dalamar: dlatego 3/4 Tibii to zdechlica i pustka. Wszyscy latają na tych samych miejscówkach - wystarczy wejść na streamy i każdy jeden expi bibliotekę, a takie legendarne i kiedyś oblegane miejsca jak np. kopalnie kazodroon, femus hill, fibula, lodowe wyspy, dark cathedra, hellgate, ghostland, orc fortress to pustka i jedna wielka zdechlica - można się zastanowić
@FoxX21: Czasem mnie dopada taka "nostalgia" z czasów kiedy grałem w Tibie i takie kopalnie kazordoon, czy mount sternum w Thais były OBLEGANE i ledwo można było znaleźć potworka. Teraz spotkać kogoś w kopalniach to musi być ciężki szok.
CIp mógłby jakoś ożywić te miejscówki tylko pytanie jak.