Śląsk. Przejechał autem po nodze chłopczyka, groził że to powtórzy i uciekł
Skandaliczna sytuacja na Śląsku. Samochód potrącił chłopczyka, przejechał mu po nodze! Kierowca - najprawdopodobniej srebrnego forda - uciekł z miejsca zdarzenia. Wcześniej jeszcze miał grozić rannemu dziecku.
Trzebieslawice z- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
A tak jeśli go złapią to narobił sobie masę kłopotów za nieudzielenie pomocy.
Musiał pozostać na miejscu zdarzenia co najmniej do czasu udzielenia danych. Tutaj - prawnemu opiekunowi. Tyle mówi prawo.
Praktycznie zaś najlepiej zostać do przyjazdu policji i wylegitymowania się. Wtedy jest sprawa jasna.
Czemu w ogóle warto mieć na miejscu policję? Ano jeśli złamanie otwarte, to znaczy, że niesprawność powyżej 7 dni, to znaczy, że wypadek, a nie kolizja, a więc warto mieć papier na rzeczywiste rozmiary sprawy, by potem nie
@Vegetan: tym bardziej patusiarskie
oraz
Jedno wyklucza drugie.
Czy pani Natalia Brzóz jest zdrowa na umyśle?
Ech, pismactwo niemyte...