Wpis z mikrobloga

Jako że serwis który wybrałem przerosło zadanie rozwiercenia otworów w obręczy o dokładnie... uwaga, uwaga...


to musiałem nauczyć się zaplatania kół i silnika w kole. Otwory w obręczy miały dokładnie 4,3mm, nyple do szprych 2.5mm mają 4,7mm. I wiecie co najlepsze? W leroy-merlinie zaraz obok są dostępne wiertła do metalu 4.8mm. Serwis zamiast tego kazał mi kupić dwa razy droższą felgę, więc finalnie, nie korzystając z ich usługi jestem jakieś 350pln do przodu (ob 150 i 200 zaplatanie), i mam całkiem sympatyczny weekend bawienia się z tematem.

Nie obyło się bez rysek na obręczach (niestety), ale wygląda ok. Tylne koło jeszcze do podociągania i wycentrowania, z czym muszę czekać aż wkrętarka mi się naładuje (do wstępnego dokręcania). Przód praktycznie gotowy.

Sensor tensometryczny w supporcie oraz lepszy amortyzator do tyłu już ruszył z chin. Jest szansa że będzie w tym roku. Na grudzień głównie zakupy ebike-owe, tj komputer mpe, sterownik kelly, plus ogólnie rzecz biorąc hamulce. Tylni wachacz będzie musiał być zmodyfikowany i wzmocniony w kilku miejscach by ten silnik utrzymać. Ale o tym będę jeszcze pisał.

#qwarqqmajstruje #rowercargo #towarower #rower #ebike
q.....q - Jako że serwis który wybrałem przerosło zadanie rozwiercenia otworów w obrę...

źródło: comment_1638107367DRd1iaT5S6d9cLqyTldGWp.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sargento: ja im oddałem obręcze i silnik i oś ze stwierdzeniem że chce żeby dobrali i zamówili sprzychy, po czym zaplotli i wycentrowali, bo zwyczajnie nie chciałem się z tym tematem bawić. Po tygodniu zadzownili że w sumie mam im szprychy zamówić, podali wymiary, jak przyszły to okazało się że nie pasują xD

Generalnie od warsztatu rowerowego oczekiwałem czegoś więcej niż tylko zdolności poskładania ze sobą nowych, perfekcyjnie pasujących do
  • Odpowiedz
@qwarqq: zapleść to kazdy głupek potrafi, pochwal sie jak juz to wycentrujesz, czy nie bedzie jajka itp. szczegolnie, że robisz to pierwszy raz.
anyway gratuluje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@qwarqq: zakładam, że nie rozwiercali, bo jak coś się stanie to będzie na to że uszkodzili dobrze zaprojektowana obręcz. Sam sobie zrobiłeś to Twoje ryzyko, które jest lub go nie ma - ale pewnie im się nie opłaca podejmować... nawet minimalnego ryzyka, mają w ofercie właściwe i tego się trzymają - chyba normalne w naszych czasach, nie ryzykujemy tylko pilnujemy papierków i odpowiedzialności
  • Odpowiedz
@theodolit: ryzykiem by bylo robienie czegoś takiego bez konsultacji z zamawiającym, odmówienie tego całkowicie, a przy okazji wymyślanie że mam te dziury przetoczyć TOKARKĄ (obręcz 26 cali!) to po prostu zwyczajna niezaradność. Serwis po prostu dla ludzi mających dwie lewe ręce i zbyt dużo kasy ¯\_(ツ)_/¯

@bartman28: Przód z początku miał niezłe jajo, ale bardzo ładnie się wyrównał gdy podociągałem szprychy równo. Finalne centrownie po kilkunastu km, jak
  • Odpowiedz
@bartman28: ty wogle masz w glowie? robiles to kiedys? jakie jajka? zaplatalem z rok temu i wyszlo rowne od razu, nawet bicia nie bylo bo obrecz tak sztywna ze sie kolo samo uklada. po co sie wypowiadac na tematy na ktore sie nie ma pojecia?
  • Odpowiedz
@bartman28: no to jak nie pracujesz to o jakich jajkach piszesz? ktos kto pracuje w branzy to by nigdy nie naciagal szprych tak zeby mu jajka wychodzily, wyczucia w rekach nie masz?

no skoro nie zaplatales to sie naucz zaplatac zamiast pisac glupoty xD

jakim dzbanem trzeba byc zeby krecic tak nyplami zeby wygiac tak obrecz? chyba wykopowym
  • Odpowiedz
@rafalkosnozawszenapropsie: khem, wiesz, ja robiłęm wstępne dociąganie wkrętarką... xD ale przynajmniej starając się by wszystkie do tego samego poziomu w nypu, więc jest szansa że zbyt wielkiego jaja nie ma. Ale wystarczy niesymetrycznie ponakręcać nyple przy zaplataniu i spokojnie możesz mieć jajo czy elipsę jak siądziesz do centrowania. Zresztą jak już pisałem @bartman28 - faktycznie na przodzie, jak włożyłem sobie w widelec do centrowania, mialem jajo (obręcz chodziła góra-dół,
  • Odpowiedz
@qwarqq: ja tylko do gwintu kazda szpryche a potem tylko dokrecalem, do dzisiaj mam te szprychy luzne a felga dalej prosta. no ale trzeba umic to zrobic zeby tak scisnac felge, prawdziwa felga nawet sie nie da tak zgniesc, zbyt sztywna.
  • Odpowiedz
@qwarqq: czy ja dobrze czytam, narzekasz na serwis, który nie chciał ingerować wiertarką w fabryczną obręcz? Jeszcze pewnie byś chciał gwarancję/rękojmię na takie koło z rozwierconą obręczą? :D
  • Odpowiedz
@JestemKrzysio: Nie, doskonale rozumiem czym może grozić rozwiercenie otworów nypli, nie liczyłbym na rękojmię później. Może skoro tak boją się ryzyka niedokręcenia śrubki, to powinni zainwestowac w ubezpieczenie, jak lekarz czy prawnik? W końcu mechanik rowerowy to dumny zawód wysokiego ryzyka, to trzeba mieć ręce neurochirurga by wsadzić wietrło w dzurkę i wcisnąć przycisk xD

Składać pasujące do siebie części mogę sobie sam, tyle że godzina mojej pracy kosztuje więcej
  • Odpowiedz