Wpis z mikrobloga

Wynajmuję dwupokojowe mieszkanie w centrum miasta, w bloku z wielkiej płyty z lat 70 (?), bez parkingu i brzydką elewacją oraz całym zapleczem administracyjnym. Stan samego mieszkania "w miarę ok", odświeżone z wierzchu, ale raczej po taniości.

Jak to bywa na takich osiedlach, wśród sąsiadów przewaga raczej babuleniek 70+ które dostały te mieszkania od ówczesnej władzy albo ich potomstwa, w sporej mierze Januszy i Sebków, których - jak tu mieszkam 2 lata - jeszcze nigdy w życiu nie widziałam trzeźwych. No ale dojazd fajny wszędzie, blisko knajpy, galerie handlowe. Mimo to nie jest to szczyt marzeń dla nie-takiej-już-młodej osoby.

Ostatnio dowiedziałam się, że sąsiadka chce sprzedać identyczne mieszkanie do tego, co wynajmuję, tylko piętro niżej. Stan podobny, czyli nie jest źle, ale fajnie by było wyremontować.
Akurat rozglądam się za mieszkaniem, więc zapytałam sąsiadki ile sobie życzy.
15 tysięcy za metr, mieszkanie 53 metry. 800 000 złotych.

Z jednej strony zaczęłam się zastanawiać dokąd ten świat zmierza, skoro klita w wielkiej płycie z sąsiadami typu Ferdka Kiepskiego kosztuje prawie milion złotych.

A z drugiej pomyślałam, że w sumie prestiżowo żyję, skoro wynajmuję prawie identyczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#mieszkanie
  • 13
@PanPrezes_PL: Zamiast się reklamować na otodom, zapytała po sąsiadach czy akurat ktoś zaufany z rodziny nie szuka. Myślałam, ze skoro się tak osobiście wśród sąsiadów rozgląda, to rzuci jakąś ludzką cenę.
Może rzuciła i na otodom by wystawiła za 16k ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PiersiowkaPelnaZiol: zdawałam sobie cały czas sprawę z tego że mieszkania w tej okolicy są drogie, ale 15k to raczej w nowiutkim luksusowym bloku z 2018 po drugiej stronie ulicy, a nie tutaj.

Co do remontów, przez ostatnie pół roku miałam remont dachu. A mieszkam na najwyzszym piętrze ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego non stop psująca się winda, brak miejsc parkingowych, nikt nie sprząta po swoich psach,
Co do remontów, przez ostatnie pół roku miałam remont dachu. A mieszkam na najwyzszym piętrze ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego non stop psująca się winda, brak miejsc parkingowych, nikt nie sprząta po swoich psach, słychać głównie kłótnie Grażyny i Janusza, co jakiś czas jakiś bezdomny załatwi się na klatce... Da się żyć, ale z całą pewnością nie jest to fajniejsze niż nowe bloki.


@caslin: a to
@caslin: trochę na świeżo z perspektywy #krakow - wielka płyta w dobrej lokalizacji po remoncie elewacji, parking na szlaban, w środku całkiem dobry standard - 2 pokoje + kuchnia + łazienka ~45m2 to ok. 9500zł/m2. Praktycznie po drugiej stronie drogi w apartamentowcu z 2013 roku 3-pokojowe mieszkanie 70m2, 7 piętro, parking podziemny, basen, też spoko standard to ok. 12500zl/m2. Także babuszka mocno odleciała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@caslin: To jak i z wynajmem - jak grażyny zobaczą, że ktoś wynajmuje mieszkanie za powiedzmy 4k to też rzucą taką cenę. Kij tam, że patrzą na mieszkanie, które jest w nowym budynku, na ogrodzonym osiedlu, nowocześnie urządzone itd., a u nich czuć prl i nie każdy sprzęt działa.