Wpis z mikrobloga

@blablaelotrzydwazero: transy to też ludzie jak geje hetero itp. Sam nie lubilem transów za czasów swojej korwinowości (i kawałek po tym), do czasu aż nie zacząłem czytać na własną rękę o co z tym wszystkim chodzi, bo miałem masę jakichś dziwnych wyobrażeń w głowie

Nie wiem czy i tobie to pomoże, ale jeśli chciałbyś polubić transów (A raczej przestać nie lubić ludzi których nigdy nie spotkałeś) to ja serdecznie polecam poczytać
@blablaelotrzydwazero: To prawda, że są tacy ludzie.

Warto spojrzeć na statystyki, ile % żałuje tranzycji a ile nie(zostawię to tobie, bo wynik pewnie cię zaskoczy)

I jest jeszcze druga strona medalu; ludzie którzy są trans a tranzycji nie dokonują z jakiegoś powodu (bo jeszcze są w fazie że nie akceptują, że są trans, albo zwyczajnie nie mają takiej możliwości) dość często popadają w choroby psychiczne; właściwie to osoby trans stanowią największy
ale są ludzie też, którzy żałują tranzycji.


@blablaelotrzydwazero: Są też ludzie, co żałują, że żyją, żałują, że wzieli ślub, żałują, że wzieli kredyt, że im lekarz odciął noge i tak dalej. Oczywiście, że zdarzą się przypadki gdzie ktoś będzie żałował tego i autentycznie ta osoba nie powinna przejść tranzycji, ale jak najbardziej są jednostki, dla których tranzycja to jedyna skuteczna forma leczenia ich dysmorfii.
A oryginalna płeć nic nie znaczy, bo
@horus666: To tak - nie transformacji, tylko korekcie, ewentualnie tranzycji. Poprawny język ma duże znaczenie. I nie, transpłciowa kobieta (czyli osoba, ktorej przy narodzinach przypisano płeć męską) nie jest gejem, bo psychicznie jest stoprocentową kobietą. Liczy się przede wszystkim to, jaką płeć ma mózg danej osoby, niekoniecznie ciało, chociaż osoby po korekcie, zazwyczaj wyglądają tak, że ciezko je rozróżnić od cis osób tej samej płci. No i wątpię, że powiedziałbyś tej
źródło: comment_1637683366K7VpczLalZxB1EQ8upZqID.jpg
@blablaelotrzydwazero: W wielkiej brytanii, kraju z jedną z większych ilosci tranzycji, detranzycję przeszło jedynie 0,47% osób. Wśród tych osób, jedynie 5% czuło, że tranzycja była złym wyborem. Cała reszta przeszła detranzycję ze względu na czynniki środowiskowe. Oczywiscie te dane są różne i w niektorych krajach ilosc detranzycji jest wyzsza, jednak nigdy nie przekracza 5% i zawsze te decyzje są motywowane przede wszystkim negatywnym wpływem środowiska/dyskryminacją, nie własnym poczuciem podjęcia złej decyzji
@Ordo_Publius: Też nieprawda, statystycznie, to zwykle wina nieakceptującego otoczenia. Nie istnieją żadne testy na transpłciowość, więc psychiatra, czy seksuolog, mogą najwyżej wykluczyć wpływ innych zaburzeń na poczucie płci
@cutecatboy: No lekarze w polsce się często nie znają na transplciowosci, albo mają przedawnioną wiedzę. Wymienię maksymalnie 3 osoby, ktore w stu procentach wiedzą co robią. To też trochę co innego, jak sam sie tak okreslasz, ale jak ktoś, kto wyraznie pisze, że nie akceptuje "transów", posluguje się tym słowem
@wespazjan: To znaczy mój akurat jest seksuologiem i widać, że zna się na rzeczy. Wiadomo, jak ktoś pogardliwie zwraca się do mnie per "ty transie" (z ewentualnymi epitetami) to nie jest mi miło, ale tak poza tym to nie przeszkadza mi to zupełnie. Ale szanuje, że komuś może to się nie podobać :)
@Ravenek: To jest pewnie osoba, która w życiu żadnego transa nie poznała, ale zobaczyła gdzieś w telewizji albo w internecie jakichś wojujących, radykalnych aktywistów i stwierdziła, że wszyscy tacy są i trzeba ich nie lubić. Na wykopie stabilnie – nie wolno generalizowac, no chyba, że chodzi o grupę społeczną, której nie lubimy, to wtedy już można ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@blablaelotrzydwazero: ja szanuje transów i nie mam nic przeciwko mam nawet w dalszej rodzinie co ma dziecko (szanowałem przed tym jak okazało się, że mam, a nie po tym) nawet, ale jak słysze o milionie innych płci to jest to dla mnie wydziwianie twitterowych julek tylko po to by "nie być normalna" tak jak kiedyś moda na depresje

Tak depresja to poważny problem, ale problemem są ludzie co sami ją sobie
@cutecatboy: A no i jeszcze jednak rzecz - ja mówię własnie o seksuologach. Takich, co naprawdę znają się na transplciowosci, jest w polsce garstka. Ja, jak już pisałem, wymienię trzech, a zrobilem na przestrzeni lat ogromny research.
@cutecatboy: sam spotkałem w życiu tylko jedną osobę trans. Tak żeby zamienić kilka słów, zapytać jak chce żeby się do niej zwracać. Wtedy zrobiłem to intuicyjnie, teraz wiem, że to te zaimki o których wszyscy mówią. Trochę ciężko mi było, bo mój mózg intuicyjnie szukał u tej osoby cech płciowych. Chociaż zrobienie wyjątku raz w życiu to właściwie wszystko co było trzeba. Do tego postawa "przepraszam, że żyję" u tej osoby
@Ravenek: Wcale nie tak mało. W zachodnich krajch już bodajze 1/4 mlodych osob samoidentyfikuje się jako osoby lgbt i wsrod nich jest sporo osob transplciowych. Twarde statytyczne dane nie odzwierciedlają rzeczywistosci, bo, w wiekszosci, sa dosc stare. A no i nikt nigdy nie zbadal ile jest transplciowych osob w polsce, wiec to mozemy tylko sobie zgadywać XD
@wespazjan: seksualności to trudna sfera do badań. Tak wiem że możemy tylko zgadywać, dlatego nie mówię ile, mówię że mało. Ile to mało to już zależy od kontekstu. Prawdopodobnie większość lgbt+ to dalej osoby homo i bi