Wpis z mikrobloga

Dla tych co twierdzą, że siłownia to cope, a zarazem narzekają na słabą genetykę. Pamiętacie mema ze szczęką, kością udową i obojczykową? Wzrostu nie zmienicie, ale realną szerokość barków już tak. I to nie jest tak, że pójdziecie na siłownie i zostaniecie po chwili niskimi ogrami, koksami. Z #!$%@?ą genetyką nabicie tych kilku cm w barkach to będzie minimum rok treningów i trzymania michy, liczenia kalorii. Ja obecnie na barki robię OHP, side lateral raise, arnoldki i coś na tylne aktony i jest git, mimo, że jestem ektomorfem.
#tinder #blackpill #przegryw
Hitachikitano - Dla tych co twierdzą, że siłownia to cope, a zarazem narzekają na sła...

źródło: comment_1637101973fkidxvCM3xJupjJrDcN54x.jpg

Pobierz
  • 15
@davidero69: teraz lecę bez liczenia, ale najlepsze progresy miałem jednak z liczeniem. U mnie masa dopiero zaczynała ruszać powyżej 3000kcal, a to już robi się ciężko oszacować, szczególnie jak chcesz mieć w miarę określone makra.
@OstatniRomantyk: rozumiem, w tym poście chodzi mi raczej o ten jeden konkretny aspekt - narzekanie na słaby szkielet, które pojawia się tu czasem na tagu. A ten jeden element można akurat fajnie poprawić.
A nie masz większej pewności siebie, i boosta do samopoczucia po treningach?