Aktywne Wpisy
Deker01 +339
Taka tam aferka przed nami ;)
Regis86 +147
Postanowiłem nauczyć synów jak działa inflacja. A dokładniej - zademonstrować.
W szkole dzieciaki zbierają karty Panini z piłkarzami - od tych aktualnych, po nieco starsze. Ja akurat testowałem coś w robocie i musiałem w tym celu zamówić dowolny produkt zza granicy (ale na określoną kwotę). Akurat nawinęła mi się babka sprzedająca hurtowo przecenione karty (z 2022, MŚ w Katarze). Kupiłem więc 8 kartonów "big packów", bo akurat tak mi pasowało kwotowo. Każdy
W szkole dzieciaki zbierają karty Panini z piłkarzami - od tych aktualnych, po nieco starsze. Ja akurat testowałem coś w robocie i musiałem w tym celu zamówić dowolny produkt zza granicy (ale na określoną kwotę). Akurat nawinęła mi się babka sprzedająca hurtowo przecenione karty (z 2022, MŚ w Katarze). Kupiłem więc 8 kartonów "big packów", bo akurat tak mi pasowało kwotowo. Każdy
Jak sprawdzać osobiście (kek xD) to problem jest taki, że nie tak łatwo sprawdzić przez zamknięte drzwi, czy ktoś mieszka w jakimś lokalu, czy to pustostan. Będzie komisja stać pod blokiem i liczyć światełka? Bedą słuchać po drzwiami czy ktoś spuszcza wodę w kiblu? Ale powiedzmy, że otworzycie drzwi panu posterunkowemu z rybom i zobaczy, że w mieszkaniu nie ma praktycznie nie. No to też nie bardzo będzie mógł stwierdzić, że to pustostan, chyba, żeby uszczegółowić ustawę, że "w mieszkaniu uznanym za nie-pustostan muszą znajdować się meble i przedmioty wymienione w załączniku nr 10 do ustawy". No i trzeba by nałożyć obowiązek wpuszczania pana kontrolera mieszkaniowego, żeby sprawdził, czy macie panele, łóżko i kanapę. Bo inaczej prawo nie pozwala mieszkać, w końcu Polak musi mieć standard ;)
A może poprzez obowiązek meldunkowy - pustostan to lokal w którym nikt nie jest zameldowany? No to pomeldować w każdym lokalu kogoś z rodziny i problem rozwiązany - pustostanu nie ma. A może na zasadzie deklaracji podatnika w której urząd zapyta czy w jego mieszkaniu ktoś mieszka? No to piszecie, że mieszka! Jeszcze jak! ;) Nie musicie tam przecież przebywać przez 100% czasu, może to być np. 0,00001% czasu w roku.
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #bekazpisu #podatki i przede wszystkim #niedajsieokradac
No to musisz wprowadzić najpierw ustawami obowiązek meldunkowy oraz obowiązek wynajmowania mieszkania. Czyli zakaz posiadania mieszkania bez jego wynajmowania. Myślisz, że to będzie zgodne z prawem unijnym? :)
Sprawdzanie rezydencji podatkowej to trochę co innego bo wystarczy śledzić dane odnośnie przekraczania
@Bonetti: No to poświęciłbym się i wpadł dwa razy do roku wziąć prysznic i puścić wodę, żeby trochę zleciało. No niechby nawet raz w miesiącu. Poza tym wyobrażasz sobie Centralny System Monitorowania Poziomu Zużycia Wody przez Obywateli? :)
Nawet więcej niż serio. Jestem pewien w 100%, że nikt inteligentny nie da się tym głąbom dojechać :)
I co z tego? Masz gdzieś prawny obowiązek zużywania określonej ilości wody/prądu/gazu rocznie? A może ja nie gotuję i chodzę spać ze słońcem? A wodę piję z butelek oraz się nie myję? Poza tym zapominasz, że ktoś to wszystko, te tony makulatury musiałby analizować i
@chaczapuri: No ale to nie o to chodzi, tylko o to jak odróżnią pustostan od nie-pustostanu. Czekam, żeby mi ktoś podał ten zajebiście skuteczny, działający bez pudła, niemożliwy do ominięcia i nie wymagający nieustannego zaangażowania armii ludzi sposób dojechania kułaków ;)
Przecież w Polsce to znajdą się ludzie którzy z uśmiechem na ustach będą podpierdzielać somsiada do skarbówki że ma lokal który stoi pusty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A potem oskarżony będzie musiał udowodnić niewinność. Jak będą bardzo chcieli to bez problemu tak napiszą prawo że się da dojechać kogo trzeba. Ale ja jestem trochę sceptyczny że takie opłaty wejdą w życie, może jedynie na pokaz bez
Tyle, że formalnie (póki co) sam donos ormowca nie wystarczy do wydania decyzji i po wszczęciu donosu trzeba będzie przeprowadzić normalne postępowanie podatkowe. Tak jak zresztą obecnie gdzie ktoś może podpierdzielić, że somsiad kupił nowe auto, ale skarbówka na tej podstawie
A to zależy od konkretnego podatku, w przypadku niektórych obowiązek podatkowy powstaje z wydaniem decyzji.
Pomijasz kolejny raz to co napisałem, że najpierw musieliby wprowadzić system pozwalający kontrolować wszystkim w kraju rachunki ;) Oraz jeszcze wprowadzić obowiązek zużycia określonej ilości mediów
@kiedysniebylembordo: Nie, no to wiadomo, ale to już bardzo zawęża obszar poszukiwań. Zamiast sprawdzać wszystkich co rzeczywiście mogłoby kosztować trochę to wystarczy reagować tylko na zgłoszenia. Znacznie tańsze a wykrywalność pewnie nieznacznie tylko niższa od sprawdzania wszystkich. Ciężko ukryć pustostan przed wścibskimi oczami sąsiadów.
@Sabarolus: To może daj na czarno jak cię irytuję, albo coś, nie wiem? Jak dorośli ludzie rozwiązują takie problemy? No i jak już wpadasz coś burknąć, to może zadaj sobie trud, żeby odpowiedzieć na pytanie? Czy po prostu masz #!$%@?,
Można wymyśleć różne sposoby i użyć ich wszystkich na raz a nie jednego wybranego. Sprawdzanie zużycia mediów było wyżej, to już coś. Można zażądać wskazania osoby która zamieszkuje lokal. Powiesz że można kogoś z rodziny wskazać, OK, ale ten ktoś z rodziny raczej rzeczywiście gdzieś mieszka. Więc wystarczy przeprowadzić wywiad lokalny, pozbierać zeznania, sprawdzić zameldowanie, sprawdzić logowania do BTSów żeby wyszło że ktoś tu kręci i to osoba podejrzana będzie
Jakoś tak mam wrażenie że dojeżdżanie szarego obywatela znacznie lepiej wychodzi
@kiedysniebylembordo: wystarczy że wymogą na wspólnotach mieszkaniowych integrację z ich api i raportowanie zużycia wody. Tak jak banki raportują każdą operację na kontach firmowych. Potem ktoś napisze algorytm do analizy i heja.